DT 7 maja

Bracia i siostry, podsumowanie 7 maja.

Tłumaczenie: Pawło Kost, az

Opracowanie: Duszyczka Irenka

 

Złe wieści:

1. Im bliżej 9 maja, tym bardziej zatrważające sygnały otrzymujemy o szykowanej aktywizacji ekstremistów prorosyjskich. Chociaż teraz również trudno je nazwać pasywnymi.

Najgorsze jest to, że na tym tle Putin rozpoczął kolejną grę. „Porady” dla separatystów dotyczące odłożenia referendum, niemalże gotowość uznania wyborów prezydenckie na Ukrainie – chłopaka dosłownie podmienili.

Ale kłamstwo szefa Kremla o jakoby mającym miejscu wycofaniu wojsk rosyjskich z granicy z Ukrainą nie pozwala się łudzić. Wojsk nikt nie wycofywał. A to znaczy, że uspakajające i niemal pokojowe oświadczenia Putina są raczej show dla najbardziej naiwnych.

Sensu tej gry na razie nie rozumiemy. Ale wiadomo, że nie można spocząć i trzeba być czujnym.

2. Geografia zagrożenia ekstremizmu zatacza szersze kręgi.

Dzisiaj włączyliśmy do „czerwonej” strefy (zagrożenie ekstremizmem – 5 i więcej p. w 10- skali dziesięciopunktowej ) Obwód Zaporoski, gdzie wcześniej oceniano zagrożenie na 4 punkty.

Co prawda, obniżono zagrożenie w Obwodzie Charkowskim – spadło ze strefy „czerwonej” do „żółtej”. Tak więc ogółem jest remis. Jutro zaprezentujemy infografikę.

3. Dzisiaj na konferencji prasowej szef Centrum Antyterrorystycznego przy Służbie Bezpieczeństwa Ukrainy [Wasyl] Krutow oświadczył, że podczas OAT zginęło 14 ukraińskich wojskowych, a 66 zostało rannych.

Mamy nieco inne dane, ale nie o to chodzi. Chodzi o to, że każdy dzień walki jest okupiony życiem ludzkim.

Chłopcy, którzy zginęli są Bohaterami. Niech spoczywają w pokoju.

 

Dobre wieści:

1. Dzisiaj przeprowadziliśmy niewielki monitoring dotyczący przygotowania regionów do możliwych prowokacji w Dniu Zwycięstwa-9 maja.

Sytuacja jest lepsza, niż można było tego oczekiwać. Niezbyt optymistyczny obraz jest jedynie w Obwodach Donieckim i Łuhańskim.

Szczególnie pozytywnie wypadł Charków i obwody południowe (przede wszystkim obwód odeski i mikołajowski, nieco mniej pozytywnie – chersoński). Prowadzona jest tutaj zarówno ze strony resortów siłowych, jak i lokalnych władz bardzo wytężona praca ukierunkowana na przeciwdziałanie zagrożeniu. (o obwodzie dniepropietrowskim nie wspominam – tutaj władze lokalne od samego początku pokazały się z jak najlepszej strony).

Na przykład, dzisiaj do Odessy przyjechał specjalny batalion milicji „Kijów-1”, utworzony z ochotników. Ministerstwo Obrony prowadzi działania na całej linii – myślę, że jutro będziemy mogli o nich zakomunikować.

2. Operacja antyterrorystyczna. Nareszcie dzisiaj otrzymaliśmy pełną informację, która pozwala złożyć puzzle. Otrzymaliśmy całkowite potwierdzenie naszych obaw dotyczących przyczyn zdecydowanie niedostatecznej efektywności OAT.

Nasze poprzednie pretensje wobec dowództwa OAT i o współdziałanie resortów siłowych okazały się w pełni uzasadnione. Pozytyw polega na tym, że dostrzegliśmy też istotne wysiłki czynione z samej „góry” ukierunkowane na zlikwidowanie problemów.

Główny problem kryje się w kadrach. Nasi generałowie, przywykli do „luzu”, nie potrafią podejmować decyzji i panicznie boją się odpowiedzialności. Cieszy to, że wśród nich jednak są też osoby adekwatne. Choć z opóźnieniem, to jednak powoływane na kluczowe stanowiska.

Myślę, że dziś w tych mrocznych i ponurych dla Ukrainy okolicznościach rodzi się nowe pokolenie ukraińskich wojskowych. Dowódcy i naczelnicy, którzy są gotowi brać na siebie odpowiedzialność. I żołnierze gotowi nie słowem, a czynem bronić swego państwa i narodu.

Niestety te narodziny opłacane są krwią.

3. W wyniku napadu separatystów na autobus z bojownikami batalionu milicji „Azow” został schwytany „minister obrony” tzw. donieckiej republiki ludowej I. Kakidzianow.

Czy to tylko mi się tak wydaje, czy ekstremiści donbascy są w rzeczy samej idiotami? Trzeba było się naprawdę postarać „atakować” tak, aby stracić swojego głównego „dowódcę”. I jeśli ich „minister obrony” jest takim indywiduum, to czego można oczekiwać od „szeregowych”? Szczerze mówiąc, jakaś dziwna jest ta ich „armia”.

4. SBUskłada sprawozdanie: w Odessie wykryto działalność pralni brudnych pieniędzy, która finansowała zamieszki 2 maja. Za finansowanie, jak też należało oczekiwać, odpowiada „Rodzina” Janukowycza.

To nie jest tajemnica: im więcej kanałów finansowania ekstremistów zostanie zamkniętych, tym więcej szans na sukces w walce z nimi. Bez pieniędzy nie będzie terroru pod flagą Federacji Rosyjskiej. I wszystkie swoje idee „ruskiego mira” pan Putin i jemu podobni mogą mocno zwinąć i wsunąć tam, gdzie wcześniej włożyli normy prawa międzynarodowego.