Ostatnie dni w szpitalu
Lori_41 pisze:sobota, 2 lis 2013, 08:02
Witam serdecznie. Dzis Dzień Zaduszny. Zawsze napawał mnie wieksza zaduma.
Dziękuję, , że poswieciłyście mi tyle uwagi i serca! Już trochę inaczej na to wszystko patrzę. Widzę jak niektóre pielęgniarki starają się pomóc.... słyszę jakie mają ograniczenia. .. Gdy wymiotowałam i bylam pod wpływem morfiny nie widziałam i nie slyszalam niektórych rzeczy.Jedno czego mogłabym zyczyc przyszlym Syrenkom to wiekszej wrażliwości by wczas podali nam zastrzyk przeciwwymiotny przeciwbolowy i wszystko to czego potrzebujemy i co moga dac by skutecznie skrócić nam cierpienia.
Życzę Wam pogodnego dnia.
Lori_41 pisze:sobota, 2 lis 2013, 08:57
Jedzie śniadanko. ... Zjeść nie sztuka...
Narazie czuje się najlepiej odkąd mialam operację. .. zrobilam się na bóstwo w łazience i po południu czekam na rodzinkę bo pewnie uprą się by przyjechać w odwiedziny do mnie.
Lori_41 pisze:sobota, 2 lis 2013, 09:05
Dziewczynki właśnie dlatego że zdarzają się takie tragedie a szczególnie w okresie świąt , ja zabroniłam rodzinie wczoraj do mnie przyjeżdżać. Pewnie im dzisiaj nie przemowie do rozsadku... czasem wystarczy rozwaga , ale to musi dotyczyc wszystkich, a życie jest pełne ryzyka i musimy je ppnosić , by móc w ogóle wyjść z domu. ...
Lori_41 pisze:sobota, 2 lis 2013, 10:09
Dzis było na wizycie młodsze pokolenie ginow. Zlecili mi morfologie i jonogram. Doktorki ogladaly mój brzuch to siem pytam co to jest ten bolacy waleczek ...czy to jelitko mi się tak napąpowało czy zgrzeszyłam łakomstwem..? Usmiali się, że to dobry żart. .. Ale już wiem co to jest!
Ta kielbaska to druga warstwa szwów!
Lori_41 pisze:sobota, 2 lis 2013, 10:20
juz nie chciałam sobie robić obciachu, ale od momentu operacji zastanawiam się doczego przyszyli mi jajniki. ...?
Lori_41 pisze:sobota, 2 lis 2013, 10:38
Zapytam na pewno tylko juz w gabinecie na kontronlej wizycie. ... moze nie musiał przyszywac. Może sa jakimis wiązaniami naturalnymi...nie ewiem jak to nazwac...
Lori_41 pisze:sobota, 2 lis 2013, 12:37
Dziewczynki czy buraczki cwiklowe nie spowodują zaparcia?
Lori_41 pisze:sobota, 2 lis 2013, 13:20
Buraczki jeszcze nie dojechaly a ja wolalam się upewnić czy mamusia moja ma rację. Na Was zawsze mozna liczyc!!!
Poczytalam wczoraj i czopki tez juz jada.
DZIĘKUJĘ
Lori_41 pisze:sobota, 2 lis 2013, 18:09
Oliczku moja mama ugotowała mi i też bez przypraw mi przywiozła. Pycha!
Vikaa... zaczełam się zastanawiać teraz poważnie czy moje szelki sa porządnej firmy :O . Mogłam nie zaczynać z tymi jajnikami. ... Pozdrawiam
Lori_41 pisze:niedziela, 3 lis 2013, 04:09
Ismenko ja juz spalam.... coś Cię bolało? Teraz chciałam się obudzić a nie mogłam... słyszałam jak
Ktoś koleżanka z sali jęczy .To nasza pani Ela , o której wam pisałam -syrenka , która miała 30cm rozpadajacego się mięśniaka i nierozwijajaca się ciążę, której przyplatały się kłopoty nerkami . Jeszcze dziewczyna na kleiku (pozwolili 6 łyżek na śniadanie 6 na obiad i 6 na kolacje) a oni ketonal i nospe (pytalam czy mogê na skorcze,to zabronili)doustnie jej dają.
Ismenko a Tobie co kochana?
Lori_41 pisze:niedziela, 3 lis 2013, 09:48
Ismenko bardzo się cieszę że sen Cię uleczyl i Was pogodził.
Małgoś Witaj. Odezwij się
U mnie decyzja o wyjściu zapadnie jutro.

Lori_41 pisze:niedziela, 3 lis 2013, 12:21
Buraczkowy temat widzę, że ciągle żywy... a'propos to dzięki nim ...byłam dzisiaj w kibelku na posiedzeniu z krzyżówkami
.. gdyby nie one to bym uwagę miala skupioną na bólu a tak intensywnie myślałam kto to jest człowiek bezpieki na 4 litery!!!!!

Lori_41 pisze:niedziela, 3 lis 2013, 13:05
Ismenko jest jeszcze lepiej. Humor dopisuje choć jeszcze w szpitalu jestem. A Łazienki mamy lux . Dwa pokoje połączone łazienką z ubikacją. Przenieśli mnie w 3dobie do apartamentów.
Lori_41 pisze:niedziela, 3 lis 2013, 17:28
Sorki. Nie było mnie. .. walczę z żołądkiem. Siadl mi obiad. Łażę i łażę aż mnie biodra bolą i skorcze w uda i łydki. ..wiecej nie piszę i nie chodzę... biorę nospe i położę się
Ismenko dupka zimna a serce. .. gorace?

**
Może zdretwiala jak mnie wszystko od leżenia. Mężuś wymasuje to krążenie wróci!
Lori_41 pisze:niedziela, 3 lis 2013, 17:43
CIOSEK KONTRA ISMENKA ŁEB W ŁEB... WIELKA PARDUBicKA .
.... a ja jestem jak koń po Westernie... a moj masażysta 84 km ode mnie
Lori_41 pisze:niedziela, 3 lis 2013, 21:17
Koniczynko ja nie mogę się doczekać kiedy zobaczę moją sunię . Myślę, że będę przy niej szybciej dochodzila do siebie. Niektóre anioły nie mają skrzydeł ale mają łapy...

Oliczku dobry wieczór. Wotaj Yono i Iwonko, ,Biedronko o i jagodka jest.
Lori_41 pisze:niedziela, 3 lis 2013, 22:19
Jak się czuję? Tak naprawdę? Bez poczucia humoru .Bez strachu że marudzę?
Boję się. Dopiero dziś pierwszy razpłaczę ze strachu. Tu jest wielu lekarzy . Gdy nie ma profesora pytają dlaczego taki radykalny zabieg. ... Gdzież oni wszyscy byli jak chciałam takich spotkać.
Lori_41 pisze:niedziela, 3 lis 2013, 22:36
Wczesniej zaden jakos nie mial watpliwosci .Wczesniej przed zabiegiem czulam strach ale umialam go opanowac
Teraz się boję jak moj organizm zareaguje... to nie była operacja upiękrzajaca... tu niczego pięknego się nie moglam spodziewać .tu coś mi odebrano. Więc nie było to tylko moim wyborem. Widzę jak patrza na mnie na wizycie z politowaniem.
... taka mloda... a tu taki zabieg. ... tym razem nie dodam nic do smiechu.Dla rozladowania napięcia, które stworzyłam. Przepraszam
...
Lori_41 pisze:niedziela, 3 lis 2013, 22:39
U nich radykalny tzn amputacja.... macicy. Jajniki i szyjke zostawili.
Lori_41 pisze: poniedziałek, 4 lis 2013, 05:03
Dzień dobry. P Witaj ranny Ptaszku Ismenko! O jakim kieracie mpwisz? Chyba nie o pracy??? Jutro mialas isc do lekarza. ....
My Syrenki tego
samego operatora coś nie możemy się wyprostowac. Dopiero dzisiaj opadły mi
z oczu klapki.Pewnie profesorek wyreczał
się jakimś starzystą. Inne chodza jak struny.
Już mi się nie chce myśleć. W nocy biegali jak w ukropie.Ratowali kobietke z ciaza pozamaciczna. Biedulka... kilka dni temu 3 razy reoperowali wargę sromową która rosła do monstrualnych wymiarów mimo operacji. Wczoraj była u tej pani -onkolog... dlaczego nie wezwali jej jak to monstrum rosło. Onkologia jest od nas rzut beretem
Dzis dostanę wypis. Muszę profesorka jednego zapytac co mam zrobić żeby się wyprostowac jak inne pacjentki. Chodzę dużo nawet rozwiązując krzyżówki. Pewnie zwali na mnie winę ale widzę że mi jakby skrócili mięśnie brzucha.
Lori_41 pisze: poniedziałek, 4 lis 2013, 05:16
Ismenko ja miałam przypisane takie tabletki ziołowe po zabiegach Hemorigen. Żeby mniej krwawic. Potem je stosowalam przy dlugich okresach. Może spróbujesz. Sa bez recepty. Mozna było z powodzeniem brac więcej niż pisalo na ulotce . Zaleciły mi położne a później jeszcze znajoma aptekarka. Milego dnia! Napisz jutro co lekarz powiedział.

Lori_41 pisze:poniedziałek, 4 lis 2013, 06:29
Biedroneczko chodz do innych lekarzy . Konsultuj do bólu.... ja tez tak robiłam. Zyskałam 4 lata. Tylko zabrakło moż jeszcze jednego...Broń swoich kropeczek.
Lori_41 pisze:poniedziałek, 4 lis 2013, 09:45
Biedroneczko .... nie no faktycznie coz tu radzic jesli masz takie wyniki ... sytuacja nie wiem czy lepsza czy gorsza od mojej. Tylu lekarzy i jeszcze podawanie krwi... oj trudne są te decyzje.
Niestety lub stety ,musimy same je podjąć. Choć tak naprawdę to jesteśmy kierowane przez lekarzy.
Ty miałaś już tyle konsultacji, że chyba zmęczona jesteś

Sciskam mocno i z całego serca życzę Ci powodzenia i zdrówka!
Lori_41 pisze: poniedziałek, 4 lis 2013, 09:50
Oliczku Ismenko tak naprawdę to chyba w domku poczuję jak zena jest naprawdę
Dziękuję wszystkim za życzenia. Czekam na mezusia cierpliwie. Wypisy po 12-13
Lori_41 pisze:poniedziałek, 4 lis 2013, 09:58
Szwy mi zdjęli!!!!!!!

Lori_41 pisze:poniedziałek, 4 lis 2013, 17:27
Witajcie- ja już w domku. Oczywiście piękne powitanie !!!!.Piesek mnie nie odstępuje i cały czas liże .Więc szybko dojdę do zdrowia.
Zaraz się też wkurzyłam . Zadnych informacji dla odchodacych na wolnosc. Nic.Zoperowana - to hajda nam stąd , nie zalegać ...Nawet nie powwiedzieli co przepisali ...inna sprawa , ze jak zwykle zle przepisali - na 100 % musieliśmy wykupić .
Dostałam ... tak jak pisałyście zastrzyki domięśniowe do samodzielnego wykonywania. Zapomniałam o tym ,ze będą ... No więc mąż jak odpakował to sie nieżle zdziwił!

Ja myślałam , że to jeszcze cos do smarowania na zdjęte szwy .
Jak dobrze ,że jesteście!!! Byłabym zielona
Lori_41 pisze:poniedziałek, 4 lis 2013, 22:46
Dobry wieczór. Nadaje z domku
Z telefonu bo lżejszy
.Ciekawe co mi się szykuje. ...dostałam takiej febry ze az bolało. W jednej chwili robię się zimna jak lód i się zaczyna... oby to był tylko szok na podroż. Nie dostawałam jak kilka z Was w szpitalu żadnego antybiotyku. Balam się właśnie takiej sytuacji .
Może jutro napiszę Wam , że nic się nie dzieje ale obawiam się ze to nerka.
Lori_41 pisze: poniedziałek, 4 lis 2013, 23:48
Dziękuję Iwonko Basiu... mężuś też mówi że przesadzilam z chodzeniem. Ale juz nerki od leżenia sa drętwe na tym okropnym twardym szpitalnym łóżku. Nie wiem jak lezec... choc domowe jest jak spełnienie niewypowiedzianych marzeń. Jelita te trzeba pobudzic bo brzuch jak balonik a malutko jem. W kazdym razie wzielam sobie ziołowy Urosept na noc. Mam atan podgorączkowy. ... mam nadzieję że to nie jest jajnik...oj noc nadchdzi. Jak wstanie słońce to zobaczymy.Spijcie zdrowo i spokojnie Syrenki. Dobranoc.
I koniec pierwszego dnia w domciu
