Wątek jest kontynuacją założonego wcześniej, który można prześledzić tutaj
http://forum.gazeta.pl/forum/w,100789,1 ... racji.html
Kobietki zakładam taki wątek, bo coraz więcej z Was ma podobne problemy i rodzą się kolejne niepokoje. Czy możecie tu opisać swoje problemy i jak się skończyły ?
Wybrane posty z wątku poniżej.
Problemy z pachwiną po operacji
- olikkk
- Glowny Moderator
- Posty: 4225
- Rejestracja: 1 gru 2012, o 15:55
- Wiek: 54
- Data operacji: 23 lut 2010
- Metoda operacji: cięcie poprzeczne
- Powód operacji: Mięśniaki macicy
- Zakres operacji: Usunięcie macicy z przydatkami
Znieczulenie dolędźwiowe - Wynik HP: OK
- Terapia hormonalna: Systen 50
od kwietnia 2010 roku
Na wyraźne efekty czakałam ok 2 miesięcy
- olikkk
- Glowny Moderator
- Posty: 4225
- Rejestracja: 1 gru 2012, o 15:55
- Wiek: 54
- Data operacji: 23 lut 2010
- Metoda operacji: cięcie poprzeczne
- Powód operacji: Mięśniaki macicy
- Zakres operacji: Usunięcie macicy z przydatkami
Znieczulenie dolędźwiowe - Wynik HP: OK
- Terapia hormonalna: Systen 50
od kwietnia 2010 roku
Na wyraźne efekty czakałam ok 2 miesięcy
Re: Problemy z pachwiną po operacji
peti330 13.08.12, 20:53
http://forum.gazeta.pl/forum/w,100789,1 ... tml?wv.x=2
Witajcie.Z moja pachwina jest taka historia : Zaraz po operacji czulam ze lewa noga jest duzo slabsza niz prawa ale poniewaz wszystko bylo opuchniete nie widzialam duzej roznicy pomiedzy opuchlizna z prawej a lewej strony. Z czasem zaczelo wszystko pomalu odchodzic a w pachwinie (moze nie tak w srodku a nieco na wzgorku )pozostalo zgrubienie.Tez myslalam ze to przepuchlina,ale to ani sie wchlania ani sie powieksza.Raz przy badaniu -zreszta jedynym jakie mialam w CO zaraz przed brachteraia lekarka powiedzila ze to powiekszony nerw i tak tez myslalam. Ale teraz juz sama nie wiem tyle czasu a to ciagle jest,noga dalej jest slabsza jakby ciezsza od prawej. Myslalam ze to wezel ale za bardzo nie wiem czy przypadkiem wezel to nie taka kulka ktora sie przemieszcza. Ja sobie wmawiam ze to przerzut chociaz sama wiem ze to glupie
http://forum.gazeta.pl/forum/w,100789,1 ... tml?wv.x=2
Witajcie.Z moja pachwina jest taka historia : Zaraz po operacji czulam ze lewa noga jest duzo slabsza niz prawa ale poniewaz wszystko bylo opuchniete nie widzialam duzej roznicy pomiedzy opuchlizna z prawej a lewej strony. Z czasem zaczelo wszystko pomalu odchodzic a w pachwinie (moze nie tak w srodku a nieco na wzgorku )pozostalo zgrubienie.Tez myslalam ze to przepuchlina,ale to ani sie wchlania ani sie powieksza.Raz przy badaniu -zreszta jedynym jakie mialam w CO zaraz przed brachteraia lekarka powiedzila ze to powiekszony nerw i tak tez myslalam. Ale teraz juz sama nie wiem tyle czasu a to ciagle jest,noga dalej jest slabsza jakby ciezsza od prawej. Myslalam ze to wezel ale za bardzo nie wiem czy przypadkiem wezel to nie taka kulka ktora sie przemieszcza. Ja sobie wmawiam ze to przerzut chociaz sama wiem ze to glupie
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości