Wołanie z Wołynia nr 1 (92)

Styczeń-Luty 2010 r.

str. 35

zakatowani męczennicy ze związanymi

rękami i dziurami od pocisków w potylicy.

Kolejne warstwy trupów przesypane były

wapnem, najwyższa warstwa zasypana

dziesiątkami chłopskich chust, sukienek,

kaftanów i nocnych koszul. To wszystko

znów przesypane wapnem…”

Największą ilość mogił odkryto w

Parku Kultury i Wypoczynku im. M. Gor-

kiego. Rozpoczęły się zbiorowe pogrze-

by. Pierwszy odbył się 12 czerwca 1943

roku. Pochowano 230 ciał. Przez następne

cztery miesiące, co kilka dni odbywały się

kolejne pochówki. Ogółem do 3 paździer-

nika 1943 r. odbyło się ich 19. Pochowano

łącznie 9439 osób. Wśród nich było pra-

wie tysiąc osób polskiego pochodzenia.

Tak wynika z załączonego do omawianej

książki wykazu. Oto kilka wypisów z

owej listy, dotyczących Polaków:

poz. 14 – Balicki Rafał, l.45, rolnik,

Pięć kościelnych pieczęci znalezionych

wieś Brygidówka, aresztowany 27. XI.

wśród księży zamordowanych

1937, żona Marcelina,

w Winnicy

poz. 120 – Głuszko Wojciech Ada-

Fot. Archiwum

mowicz, Polak, l.52, robotnik kołchozo-

ski Michał (poz. 28), matka Janina, Bed-

wy, wieś Chutor pow. Bar, areszt. 23. XII.

narski Juliusz syn Stanisława (poz.30),

1937, żona Maria,

Bruniecki Józef s. Feliksa (poz. 62), Bor-

poz. 567 – Staniszewski Adolf – Po-

kowski Jan s. Jana (poz.69), Wawroński

lak, rachmistrz, miasto Bracław, areszt.

Hilary (poz.71), Wdowicki Tomasz (poz.

w grudniu 1937, narzeczona Emilia Do-

93), żona Karolina.

brzańska,

To wypis tylko z pierwszej „setki”. A

poz. 666 – Jakubowski Bonifacy – Po-

takich „setek” jest 95!

lak, l.65, robotnik kołchozowy, wieś Wój-

Badająca winnickie masowe groby

towce (obecnie Żdanówka), pow. chmiel-

międzynarodowa komisja, w skład której

nicki, areszt. 18. IV. 1938, żona Paulina.

weszli: prof. anatomii Soenen z Belgii, dr

Wiele nazwisk umieszczonych na

Michajłow z Instytutu Medycyny Sądo-

owej liście ma polskie brzmienie, choć nie

wej w Bułgarii, prof. medycyny sądowej

podana jest narodowość zamordowanego.

– Cazzaniga z Włoch, dr Ter Poorten z In-

Można więc z dużym prawdopodobień-

stytutu Anatomii Patologicznej w Amster-

stwem domniemywać, iż przynajmniej

damie (Holandia), prof. Birkle z Instytutu

część tych ludzi to Polacy. Np.: Berezow-

Medycyny Sądowej w Bukareszcie (Ru-