Współżycie po operacji-nasz drugi "pierwszy raz" :)
- olikkk
- Glowny Moderator
- Posty: 4225
- Rejestracja: 1 gru 2012, o 15:55
- Wiek: 54
- Data operacji: 23 lut 2010
- Metoda operacji: cięcie poprzeczne
- Powód operacji: Mięśniaki macicy
- Zakres operacji: Usunięcie macicy z przydatkami
Znieczulenie dolędźwiowe - Wynik HP: OK
- Terapia hormonalna: Systen 50
od kwietnia 2010 roku
Na wyraźne efekty czakałam ok 2 miesięcy
Współżycie po operacji-nasz drugi "pierwszy raz" :)
Wątek jest kontynuacją założonego wcześniej, który można prześledzić tutaj
http://forum.gazeta.pl/forum/w,100789,1 ... _raz_.html
Wszystkie mamy obawy jak to będzie po operacji, ile trzeba czekać i czy nie będzie gorzej, jak zareagują nasi mężowie itd.
Te same pytania zadaje sobie każda z nas.
Zdecydowana większość tu obecnych może uspokoić koleżanki - będzie dobrze albo i lepiej, ale chyba nieco inaczej ;)
Bywają jednak wyjątki i niektóre z nas tego doświadczyły
O problemach jakie mogą się pojawić w tej dziedzinie naszego życia można przeczytać w innym wątku
viewtopic.php?f=12&t=86
Kiedy zacząć to sprawa bardzo indywidualna.
Lekarze mówią różnie, to zależy jak była przeprowadzona operacja i jak przebiega proces gojenia.
Generalnie celibat zaleca się min 6 tygodni, ale mogą być i bywają wyjątki ;)
Lekarz prowadzący na pierwszej wizycie powie więcej, ale jak wiem ich opinie są skrajnie różniące się niestety.
Zapytajcie więc naszych dziewcząt o szczegóły, bo one jako praktykantki wiedzą lepiej ;)
http://forum.gazeta.pl/forum/w,100789,1 ... _raz_.html
Wszystkie mamy obawy jak to będzie po operacji, ile trzeba czekać i czy nie będzie gorzej, jak zareagują nasi mężowie itd.
Te same pytania zadaje sobie każda z nas.
Zdecydowana większość tu obecnych może uspokoić koleżanki - będzie dobrze albo i lepiej, ale chyba nieco inaczej ;)
Bywają jednak wyjątki i niektóre z nas tego doświadczyły
O problemach jakie mogą się pojawić w tej dziedzinie naszego życia można przeczytać w innym wątku
viewtopic.php?f=12&t=86
Kiedy zacząć to sprawa bardzo indywidualna.
Lekarze mówią różnie, to zależy jak była przeprowadzona operacja i jak przebiega proces gojenia.
Generalnie celibat zaleca się min 6 tygodni, ale mogą być i bywają wyjątki ;)
Lekarz prowadzący na pierwszej wizycie powie więcej, ale jak wiem ich opinie są skrajnie różniące się niestety.
Zapytajcie więc naszych dziewcząt o szczegóły, bo one jako praktykantki wiedzą lepiej ;)
olikkk
- olikkk
- Glowny Moderator
- Posty: 4225
- Rejestracja: 1 gru 2012, o 15:55
- Wiek: 54
- Data operacji: 23 lut 2010
- Metoda operacji: cięcie poprzeczne
- Powód operacji: Mięśniaki macicy
- Zakres operacji: Usunięcie macicy z przydatkami
Znieczulenie dolędźwiowe - Wynik HP: OK
- Terapia hormonalna: Systen 50
od kwietnia 2010 roku
Na wyraźne efekty czakałam ok 2 miesięcy
Re: Współżycie po operacji-nasz drugi "pierwszy raz" :)
http://forum.gazeta.pl/forum/w,100789,1 ... tml?wv.x=2
Fredziu w tym wątku znajdziesz odpowiedź na Twoje wątpliwościAutor: fredzia0 22.02.13, 19:23
Witam moje Kochane miałam operacje 28.1.2013r. usunięto mi macice jajniki oraz przydatki dziś byłam na kontroli lekarz zapisał mi plasterki SYSTEN50 ...
...
...A no i jeszcze jedno pytanie kiedy po takiej operacji można zacząć współżyć ???
olikkk
-
- Posty: 134
- Rejestracja: 29 cze 2013, o 18:03
- Wiek: 38
- Data operacji: 07 sie 2013
- Metoda operacji: laparoskopia
- Powód operacji: nieprawidłowy wynik hist-pat z materiału pobranego z macicy i szyjki macicy, mięśniaki
- Zakres operacji: macica z jajowodami
- Wynik HP: atypowy przerost endometrium ASCUS
- Terapia hormonalna: nie stosuję
Re: Współżycie po operacji-nasz drugi "pierwszy raz" :)
Bardzo ważne dla kobiet po operacji laparoskopowej
11 wrz 2013, o 09:25
viewtopic.php?f=29&t=219#p10219
11 wrz 2013, o 09:25
viewtopic.php?f=29&t=219#p10219
aneta pisze:Pochwa się zarosła i zagoiła, co nie oznacza zagojenia w środku i dalej mam uważać. Na sex zgody jeszcze nie ma, dopiero za miesiąc ale lepiej poczekać niż sobie zaszkodzić. Decyzja taka wynika z faktu, że przy laparoskopowej operacji lekarz nie ma możliwosci zaciśnięcia pochwy od środka w 100% szczelnie i ona po prostu musi się sama zarosnąć, a to trwa około 2,5miesiąca.
.
-
- Posty: 5
- Rejestracja: 25 kwie 2014, o 09:45
- Wiek: 47
- Data operacji: 05 mar 2014
- Metoda operacji: przez pochwę
- Powód operacji: Dysplazja dużego stopnia szyjki macicy.Stan po konizacji szyjki macicy.
- Zakres operacji: Usunięcie macicy z jajowodami.
- Wynik HP: ok.
- Terapia hormonalna: brak
Re: Współżycie po operacji-nasz drugi "pierwszy raz" :)
Witam Wszystkie Panie.Miałam histerektomię 5.03.b.r.Dwa dni temu zdecydowałam się na drugi"pierwszy raz".Teraz wiem,że zbyt wcześnie,ale czasu już nie cofnę,stało się.
Nie jest dobrze.Całą noc po współżyciu,które nie było długie i intensywne, odczuwałam silne,skurczowe bóle w podbrzuszu.Trochę plamiłam krwią,jednorazowo.
Boli mnie nadal,bólu nie odczuwam jedynie w pozycji leżącej.Ból obecnie nie jest tak silny jak w nocy po,jednak ogranicza mnie fizycznie,mogę go porównać do umiarkowanego bólu miesiączkowego,który trwa bez przerwy.We wtorek mam drugą po zabiegu wizytę u ginekologa.Cały czas mnie zastanawia czy nie powinnam iść na dyżur gdzieś do szpitala.Boję się bardzo.Wiem,że sobie zaszkodziłam,jedynie w chwili obecnej nie wiem jak mocno.Proszę Was o wsparcie słowem
Nie jest dobrze.Całą noc po współżyciu,które nie było długie i intensywne, odczuwałam silne,skurczowe bóle w podbrzuszu.Trochę plamiłam krwią,jednorazowo.
Boli mnie nadal,bólu nie odczuwam jedynie w pozycji leżącej.Ból obecnie nie jest tak silny jak w nocy po,jednak ogranicza mnie fizycznie,mogę go porównać do umiarkowanego bólu miesiączkowego,który trwa bez przerwy.We wtorek mam drugą po zabiegu wizytę u ginekologa.Cały czas mnie zastanawia czy nie powinnam iść na dyżur gdzieś do szpitala.Boję się bardzo.Wiem,że sobie zaszkodziłam,jedynie w chwili obecnej nie wiem jak mocno.Proszę Was o wsparcie słowem
- Roszpunka66
- Posty: 171
- Rejestracja: 10 lut 2013, o 22:48
- Wiek: 40
- Data operacji: 30 mar 2009
- Metoda operacji: cięcie poprzeczne
- Powód operacji: mięśniaki macicy
- Zakres operacji: usunięcie trzonu macicy
- Wynik HP: OK
- Terapia hormonalna: Estradot od 2010r.
Re: Współżycie po operacji-nasz drugi "pierwszy raz" :)
Witaj, Bondziu, na naszym forum
Bardzo się cieszymy, że jesteś wśród nas.
Przykro mi jednak, że masz problem.
Operację miałaś jakieś 7 tygodni temu. Troszkę czasu już minęło.
Widzę jednak, że miałaś operację przez pochwę.
To jest mniej obciążający organizm zabieg, jednak jeżeli chodzi o kontakty małżeńskie, to ten sposób niestety wymaga dłuższej abstynencji, niż po innym zabiegu.
Nie masz szyjki, pochwa była bardziej "obciążona", cięta i szyta.
Po prostu potrzebujesz więcej czasu, aby wszystko pięknie się zabliźniło.
Nie napisałaś nic o tym, czy miałaś już zgodę lekarza na rozpoczęcie współżycia?
To ważne, bo gin podczas kontroli widzi, jak szybko przebiega proces gojenia. U każdej kobietki wygląda to nieco inaczej.
Napisz, proszę, jak to wygląda u Ciebie, Bondziu.
Bardzo się cieszymy, że jesteś wśród nas.
Przykro mi jednak, że masz problem.
Operację miałaś jakieś 7 tygodni temu. Troszkę czasu już minęło.
Widzę jednak, że miałaś operację przez pochwę.
To jest mniej obciążający organizm zabieg, jednak jeżeli chodzi o kontakty małżeńskie, to ten sposób niestety wymaga dłuższej abstynencji, niż po innym zabiegu.
Nie masz szyjki, pochwa była bardziej "obciążona", cięta i szyta.
Po prostu potrzebujesz więcej czasu, aby wszystko pięknie się zabliźniło.
Nie napisałaś nic o tym, czy miałaś już zgodę lekarza na rozpoczęcie współżycia?
To ważne, bo gin podczas kontroli widzi, jak szybko przebiega proces gojenia. U każdej kobietki wygląda to nieco inaczej.
Napisz, proszę, jak to wygląda u Ciebie, Bondziu.
Roszpunka
-
- Posty: 5
- Rejestracja: 25 kwie 2014, o 09:45
- Wiek: 47
- Data operacji: 05 mar 2014
- Metoda operacji: przez pochwę
- Powód operacji: Dysplazja dużego stopnia szyjki macicy.Stan po konizacji szyjki macicy.
- Zakres operacji: Usunięcie macicy z jajowodami.
- Wynik HP: ok.
- Terapia hormonalna: brak
Re: Współżycie po operacji-nasz drugi "pierwszy raz" :)
Dziękuję za miłe przywitanie
Dzisiaj już wzięłam Pyralginę i no-spę,ulżyło minimalnie na krótki czas Lekarz oglądał,badał i powiedział,że wszystko jest dobrze,była jedynie drobna martwica w obrębie szycia pochwy.Tak było prawie 3 tyg.temu,gdy miałam wizytę.Wiecie,bardzo się martwię,czy coś tam nie pękło,a jeżeli tak,to co będzie dalej.Sam lekarz tak od siebie nic nie mówił o ewentualnym współżyciu,a ja sama nie pytałam Jak pisałam wcześniej,teraz bardzo żałuję,ale jest po fakcie.
Dzisiaj już wzięłam Pyralginę i no-spę,ulżyło minimalnie na krótki czas Lekarz oglądał,badał i powiedział,że wszystko jest dobrze,była jedynie drobna martwica w obrębie szycia pochwy.Tak było prawie 3 tyg.temu,gdy miałam wizytę.Wiecie,bardzo się martwię,czy coś tam nie pękło,a jeżeli tak,to co będzie dalej.Sam lekarz tak od siebie nic nie mówił o ewentualnym współżyciu,a ja sama nie pytałam Jak pisałam wcześniej,teraz bardzo żałuję,ale jest po fakcie.
- Roszpunka66
- Posty: 171
- Rejestracja: 10 lut 2013, o 22:48
- Wiek: 40
- Data operacji: 30 mar 2009
- Metoda operacji: cięcie poprzeczne
- Powód operacji: mięśniaki macicy
- Zakres operacji: usunięcie trzonu macicy
- Wynik HP: OK
- Terapia hormonalna: Estradot od 2010r.
Re: Współżycie po operacji-nasz drugi "pierwszy raz" :)
Bondziu
Po pierwsze, nie martw się tak bardzo, bo myślę, że jakiejś większej tragedii to u Ciebie nie ma.
Obserwuj się uważnie. Jeżeli nie będzie już krwawienia czy plamienia, to poczekaj do wtorku - wszak to już niedługo.
Jeżeli coś niepokojącego by się działo, to wtedy podjedziesz do szpitala.
Szkoda troszkę, że lekarz nie powiedział Ci nic o współżyciu - powinien to zrobić.
Z reguły czekamy na zielone światełko w tej sprawie od gina ;)
Ze względu na typ operacji musisz jeszcze trochę poczekać i na wizycie dokładnie wypytać się, jak wszystko wygląda w środku.
A tak poza tym jak się czujesz?
Mam nadzieję, że te chwilowe kłopoty szybko miną.
Po pierwsze, nie martw się tak bardzo, bo myślę, że jakiejś większej tragedii to u Ciebie nie ma.
Obserwuj się uważnie. Jeżeli nie będzie już krwawienia czy plamienia, to poczekaj do wtorku - wszak to już niedługo.
Jeżeli coś niepokojącego by się działo, to wtedy podjedziesz do szpitala.
Szkoda troszkę, że lekarz nie powiedział Ci nic o współżyciu - powinien to zrobić.
Z reguły czekamy na zielone światełko w tej sprawie od gina ;)
Ze względu na typ operacji musisz jeszcze trochę poczekać i na wizycie dokładnie wypytać się, jak wszystko wygląda w środku.
A tak poza tym jak się czujesz?
Mam nadzieję, że te chwilowe kłopoty szybko miną.
Roszpunka
-
- Posty: 5
- Rejestracja: 25 kwie 2014, o 09:45
- Wiek: 47
- Data operacji: 05 mar 2014
- Metoda operacji: przez pochwę
- Powód operacji: Dysplazja dużego stopnia szyjki macicy.Stan po konizacji szyjki macicy.
- Zakres operacji: Usunięcie macicy z jajowodami.
- Wynik HP: ok.
- Terapia hormonalna: brak
Re: Współżycie po operacji-nasz drugi "pierwszy raz" :)
Dziękuję Kochana
Do tej pory,kiedy się odważyłam to zrobić,było wszystko ok.,nic mnie nie bolało,nie miałam plamień.w zasadzie zapomniałam,że czegoś jestem pozbawiona.
Do tej pory,kiedy się odważyłam to zrobić,było wszystko ok.,nic mnie nie bolało,nie miałam plamień.w zasadzie zapomniałam,że czegoś jestem pozbawiona.
- Roszpunka66
- Posty: 171
- Rejestracja: 10 lut 2013, o 22:48
- Wiek: 40
- Data operacji: 30 mar 2009
- Metoda operacji: cięcie poprzeczne
- Powód operacji: mięśniaki macicy
- Zakres operacji: usunięcie trzonu macicy
- Wynik HP: OK
- Terapia hormonalna: Estradot od 2010r.
Re: Współżycie po operacji-nasz drugi "pierwszy raz" :)
Bardzo się cieszę, że tak dobrze zniosłaś operację.
Myślę, że i o obecnym stanie szybko zapomnisz.
Po prostu z reguły po operacjach pochwowych trzeba nieco dłużej odczekać.
Ginekologowi na kontroli jednak powiedz o tym koniecznie.
Pozdrawiam i życzę szybciutkiego powrotu do dobrego samopoczucia
No i oczywiście rozgość się u nas na dłużej.
Ja jutro wyjeżdżam, ale dziewczyny na pewno będą ciekawe Twojej relacji po wizycie we wtorek.
Myślę, że i o obecnym stanie szybko zapomnisz.
Po prostu z reguły po operacjach pochwowych trzeba nieco dłużej odczekać.
Ginekologowi na kontroli jednak powiedz o tym koniecznie.
Pozdrawiam i życzę szybciutkiego powrotu do dobrego samopoczucia
No i oczywiście rozgość się u nas na dłużej.
Ja jutro wyjeżdżam, ale dziewczyny na pewno będą ciekawe Twojej relacji po wizycie we wtorek.
Roszpunka
-
- Posty: 5
- Rejestracja: 25 kwie 2014, o 09:45
- Wiek: 47
- Data operacji: 05 mar 2014
- Metoda operacji: przez pochwę
- Powód operacji: Dysplazja dużego stopnia szyjki macicy.Stan po konizacji szyjki macicy.
- Zakres operacji: Usunięcie macicy z jajowodami.
- Wynik HP: ok.
- Terapia hormonalna: brak
Re: Współżycie po operacji-nasz drugi "pierwszy raz" :)
Kolejny dzień....bóle w podbrzuszu nie ustępują,wzięłam Pyralginę.Gdybym wiedziała,że tak będzie....Jestem sama sobie winna,wiem.
Z pewnością napiszę co powiedział lekarz gdy pójdę do Niego we wtorek.Pozdrawiam serdecznie.
Z pewnością napiszę co powiedział lekarz gdy pójdę do Niego we wtorek.Pozdrawiam serdecznie.
- olikkk
- Glowny Moderator
- Posty: 4225
- Rejestracja: 1 gru 2012, o 15:55
- Wiek: 54
- Data operacji: 23 lut 2010
- Metoda operacji: cięcie poprzeczne
- Powód operacji: Mięśniaki macicy
- Zakres operacji: Usunięcie macicy z przydatkami
Znieczulenie dolędźwiowe - Wynik HP: OK
- Terapia hormonalna: Systen 50
od kwietnia 2010 roku
Na wyraźne efekty czakałam ok 2 miesięcy
Re: Współżycie po operacji-nasz drugi "pierwszy raz" :)
Bondzia witam Cię cieplutko na naszym forum
Szkoda, że przyszło nam się poznać w takich okolicznościach
To nie dobrze, że lekarz nie powiedział Ci tego czego dopiero teraz dowiedziałaś się od Roszpunki , a przecież to tak ważne
Miejmy nadzieją, że nic złego Ci się nie stało, ale zostanie Ci uraz .... i będziesz musiała troszkę dłużej poczekać, aż wszystko wróci do normy, ale życzę Wam żeby nastąpiło to jak najszybciej i już w zdecydowanie lepszych okolicznościach
Szkoda, że przyszło nam się poznać w takich okolicznościach
To nie dobrze, że lekarz nie powiedział Ci tego czego dopiero teraz dowiedziałaś się od Roszpunki , a przecież to tak ważne
Miejmy nadzieją, że nic złego Ci się nie stało, ale zostanie Ci uraz .... i będziesz musiała troszkę dłużej poczekać, aż wszystko wróci do normy, ale życzę Wam żeby nastąpiło to jak najszybciej i już w zdecydowanie lepszych okolicznościach
olikkk
-
- Posty: 5
- Rejestracja: 25 kwie 2014, o 09:45
- Wiek: 47
- Data operacji: 05 mar 2014
- Metoda operacji: przez pochwę
- Powód operacji: Dysplazja dużego stopnia szyjki macicy.Stan po konizacji szyjki macicy.
- Zakres operacji: Usunięcie macicy z jajowodami.
- Wynik HP: ok.
- Terapia hormonalna: brak
Re: Współżycie po operacji-nasz drugi "pierwszy raz" :)
Witam serdecznie.Wczoraj byłam u lekarza.Powiedziałam o wszystkim,co się zdarzyło.Zbadał,oglądnął w USG i powiedział,że wszystko jest ok.
Cieszę się owszem,jednak nie mam tak do końca pewności czy tak właśnie jest.Dlaczego?Przed współżyciem nie odczuwałam nic,dzisiaj mija tydzień,a ja nadal czuję jakieś kłucia,napięty brzuch,pojawił się dyskomfort przy oddawaniu moczu Wierzę,że to minie.
Dziękuję Wam za zainteresowanie moim przypadkiem.
Jeszcze cytując słowa Diara:
Cieszę się owszem,jednak nie mam tak do końca pewności czy tak właśnie jest.Dlaczego?Przed współżyciem nie odczuwałam nic,dzisiaj mija tydzień,a ja nadal czuję jakieś kłucia,napięty brzuch,pojawił się dyskomfort przy oddawaniu moczu Wierzę,że to minie.
Dziękuję Wam za zainteresowanie moim przypadkiem.
Jeszcze cytując słowa Diara:
Niestety nie rodziłam,dlatego nie mam porównania.Diara pisze: Przecież po porodzie też łatwy pierwszy raz nie był, piekło i nawet trochę bolało, ale żyjemy ...
- olikkk
- Glowny Moderator
- Posty: 4225
- Rejestracja: 1 gru 2012, o 15:55
- Wiek: 54
- Data operacji: 23 lut 2010
- Metoda operacji: cięcie poprzeczne
- Powód operacji: Mięśniaki macicy
- Zakres operacji: Usunięcie macicy z przydatkami
Znieczulenie dolędźwiowe - Wynik HP: OK
- Terapia hormonalna: Systen 50
od kwietnia 2010 roku
Na wyraźne efekty czakałam ok 2 miesięcy
Re: Współżycie po operacji-nasz drugi "pierwszy raz" :)
Bondzia skoro lekarz nie zauważył nic niepokojącego, to znaczy że trzeba jeszcze troszkę poczekać i ostrożnie spróbować jeszcze raz
olikkk
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości