http://forum.gazeta.pl/forum/w,100789,1 ... acie_.html
Na początek post Cioska o problemach z terapią.
cios 11.02.13, 08:20
Dziś doszłam do wniosku że skoro biorę htz i jestem na twarzy czerwona jak burak, nie spie w nocy, jestem zła i rozdrażniona, mam gulę w żołądku i to wszystko za 300 zł to takie same efekty mogą osiągnąć za darmo więc może po co przepłacać........
--

roszpunka66 11.02.13, 11:06
Ciosku

Twój wniosek na pierwszy rzut oka logiczny

Po prostu trzeba dobrać odpowiedni poziom suplementacji hormonów...
Odpowiedni zarówno dla zdrowia, jak i dla kieszeni...
Choć nie byłaś tego pewna

Takie przykre rzeczy, jak Twoje malownicze pąsiki, rozdrażnienie i bezsenność z reguły występują przy niedoborach...
Jeżeli były to objawy niedoborów, to teraz lepiej być nie może...przeciwnie...
Nie chciałam Ci tego na początku pisać, bo jak mówiłam, nastawienie psychiczne jest ważne...
Ale Ty wciąż nie czujesz się lepiej...
Zatem gorąco Cię namawiam do szczerej rozmowy z lekarzem.
Wspominasz o tym, że może wszystko jedno, czy bierzesz te leki...Kochana, taka sytuacja jak u Ciebie jest najczęstszym powodem rezygnacji z terapii, a naprawdę szkoda...
Ja jestem zdecydowaną zwolenniczką rozsądnie podawanych hormonów zawsze tam, gdzie jest to możliwe i bezpieczne...Działają nie tylko na nasze samopoczucie, ale kości, układ krążenia, mózg, skórę...no wszędzie.
A jeżeli chodzi o pieniążki, to zarówno większe dawki, jak i mniejsze można mieć w granicach 14-17 zł za plasterki, a 5-10 zł za tabletki (oczywiście za jedno opakowanie n około miesiąc - zależy, czy stosujesz przerwę, czy terapię ciągłą, jak ja)
Tak że nie zrażaj się, Kochana, bo można to ustawić naprawdę fajnie. Każda z nas trochę inaczej reaguje na takie zmiany...Ja to doskonale poznałam na sobie...
Pozdrawiam Cię serdecznie i życzę poprawy tego uciążliwego stanu (oraz owocnych obrad z ginem)
--
30 marca 2009r. - usunięcie trzonu macicy - mięśniaki; cięcie poprzeczne brzucha, ETZ od 2010r.
5
cios 11.02.13, 13:39
Roszpunko. Mówisz, że lekarz mi obnizył dawke ale ja zgłaszałm, że mam pąsy i cierpie na bezsenność. No i ta suchość. On zapewniał mnie, że po tym mi będzie lepiej a ja przez dwa tygodnie spokojnie czekałam. W tym czasie gula w żołądku zadomowiła sie na dobre, chodze czerwona naokrągło, jestem nawet rozpalona w nocy, więc obniżenie hormonów chyba nie miało sensu. Nie wiem czy ja jestem mało kumata, czy tak wyglądam, czy nie jestem dość przekonywująca ale cos jest nie tak, skoro lekarz nie rozumie o co mi chodzi. Nie jestem na etapie żałowania decyzji o operacji i nigdy nie będę, ale te objawy doprowadzaja mnie do rozpaczy. Byam u lekarza 2 tygodnir temu i kiedy i po jakim czasie mam stwierdzić, że jest nie tak. czy to już czy mam jeszcze czekać. Niestety cierpliwość to nie jest moja mocna strona, a prawda jest taka, że wstydzę sie wychodzić do ludzi a niestety cały czas z nimi pracuję i to mnie potwornie dołuje.
--
