Wątek jest kontynuacją założonego wcześniej, który można prześledzić tutaj
http://forum.gazeta.pl/forum/w,100789,1 ... rocej.html
L4 - ile najkrócej - edi_thael
- olikkk
- Glowny Moderator
- Posty: 4225
- Rejestracja: 1 gru 2012, o 15:55
- Wiek: 54
- Data operacji: 23 lut 2010
- Metoda operacji: cięcie poprzeczne
- Powód operacji: Mięśniaki macicy
- Zakres operacji: Usunięcie macicy z przydatkami
Znieczulenie dolędźwiowe - Wynik HP: OK
- Terapia hormonalna: Systen 50
od kwietnia 2010 roku
Na wyraźne efekty czakałam ok 2 miesięcy
-
- Posty: 19
- Rejestracja: 12 mar 2014, o 12:05
- Wiek: 45
- Data operacji: 02 kwie 2014
- Metoda operacji: cięcie poprzeczne
- Powód operacji: CIN 3 HSIL
- Zakres operacji: Usunięcie szyjki macicy i macicy
Pełna narkoza - Wynik HP: ???
- Terapia hormonalna: brak
Re: L4 - ile najkrócej - edi_thael
Nie wiem gdzie to umieścić, ale mam ważne pytanie ?
Koleżanka z sali , obok mnie leżała, dzień po mnie miała operację,w poniedziałek miała ostatni dzień L 4- poszła do swojego lekarza prowadzącego po następne i niestety nie dał jej. 3 kwietnia miała zabieg. Ona pracuje ciężko na produkcji u Mielcarka w zakładach mięsnych. I już mA IŚĆ DO PRACY ?
COŚ TU NIE GRA ? poszła do rodzinnego i dał jej aż do 19 maja
Czy to jest normalne ?
Koleżanka z sali , obok mnie leżała, dzień po mnie miała operację,w poniedziałek miała ostatni dzień L 4- poszła do swojego lekarza prowadzącego po następne i niestety nie dał jej. 3 kwietnia miała zabieg. Ona pracuje ciężko na produkcji u Mielcarka w zakładach mięsnych. I już mA IŚĆ DO PRACY ?
COŚ TU NIE GRA ? poszła do rodzinnego i dał jej aż do 19 maja

Czy to jest normalne ?
- olikkk
- Glowny Moderator
- Posty: 4225
- Rejestracja: 1 gru 2012, o 15:55
- Wiek: 54
- Data operacji: 23 lut 2010
- Metoda operacji: cięcie poprzeczne
- Powód operacji: Mięśniaki macicy
- Zakres operacji: Usunięcie macicy z przydatkami
Znieczulenie dolędźwiowe - Wynik HP: OK
- Terapia hormonalna: Systen 50
od kwietnia 2010 roku
Na wyraźne efekty czakałam ok 2 miesięcy
Re: L4 - ile najkrócej - edi_thael
No niestety Radko nie jest to normalne, ale co gorsza zdarza się niestety nie po raz pierwszy jak wynika z naszych doświadczeń
Jedyna rada to zmienić lekarza, albo iść tak jak koleżanka do rodzinnego lekarza.
Poza tym jeśli i to nie pomoże, to jeszcze u lekarza medycyny pracy można poprosić o dalsze zwolnienie, on nie powinien robić przeszkód w takiej sytuacji
Najwazniejsze to nie dać się wygonić do pracy jeśli ktoś nie czuje się na siłach do niej wrócić, złaszcza jeśli to jest praca fizyczna.
Zdrowie mamy jedno i nikt nam go nie wróci jeśli sami o nie, nie zadbamy, więc walczmyno swoje prawa

Jedyna rada to zmienić lekarza, albo iść tak jak koleżanka do rodzinnego lekarza.
Poza tym jeśli i to nie pomoże, to jeszcze u lekarza medycyny pracy można poprosić o dalsze zwolnienie, on nie powinien robić przeszkód w takiej sytuacji

Najwazniejsze to nie dać się wygonić do pracy jeśli ktoś nie czuje się na siłach do niej wrócić, złaszcza jeśli to jest praca fizyczna.
Zdrowie mamy jedno i nikt nam go nie wróci jeśli sami o nie, nie zadbamy, więc walczmyno swoje prawa




olikkk
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości