Usunięcie macicy po 2 cięciach brzucha - basiab701

Nie zawsze kończy się operacją
Zablokowany
Awatar użytkownika
olikkk
Glowny Moderator
Posty: 4225
Rejestracja: 1 gru 2012, o 15:55
Wiek: 54
Data operacji: 23 lut 2010
Metoda operacji: cięcie poprzeczne
Powód operacji: Mięśniaki macicy
Zakres operacji: Usunięcie macicy z przydatkami
Znieczulenie dolędźwiowe
Wynik HP: OK
Terapia hormonalna: Systen 50
od kwietnia 2010 roku
Na wyraźne efekty czakałam ok 2 miesięcy

Usunięcie macicy po 2 cięciach brzucha - basiab701

Post autor: olikkk »

Wątek jest kontynuacją założonego wcześniej, który można prześledzić tutaj

http://forum.gazeta.pl/forum/w,100789,1 ... zucha.html

Wybrane posty z wątku :

basiab701 04.07.12, 21:48

dziewczyny, przyjmijcie mnie do siebie.
Czy któras z Was usuwała macicę po wcześniejszych 2 cięciach?
!3 lat temu miałam poprzeczne cięcie i wyłuskanych 5-6 mięsniaków. Po 4 latach miałam cesearke na tej samej bliźnie.
Dzis dowiedziałam sie, że czeka mnie usunięcie macicy Obrazek ((((.
Lekarz mówi, że nie bedzie to prosta opracja Obrazek. Bo zrosty, bo jelita...
Czy któraś z Was ma takie doswiadczenie?
Powinnam Wam opisać moja historie (jest bardzo bogata), ale teraz jestem za bardzo podłamana. jak się oswoje z myslą, to napiszę.

Basia

basiab701 05.07.12, 08:09

Dziewczyny, jesteście kochane.
Nie znam Was jeszcze po nickach, ale może uda mi się w WE poczytać trochęna forum o Waszych doświadczeniach, więc będziecie mi bliższe.
Napiszę krótko co mnie spotkało. Bez emocji, bo jestem w pracy i zaraz się rozkleję.
Mieśniaki wykryto mi 14 lat temu (gdy miała 28 lat - teraz mam 42 lata). Właśnie wychodziłam za mąż i poszłam go gina zobaczyć czy u mnie wyszko OK, a tu niespodzianka Obrazek .
Miałam szybko zachodzić w ciążę, jak nie, to operacja. Nie udało się zajść. Miałam kurację zoladexem, który niewiele pomógł. Operowali mnie rok później z zamiarem usunięcia macicy. Ale okazało się, że wyłuskali 6 sporych mięsniaków, ale macicę mam miałam w zawiązkach. Zostawili mi ja jednak.
Wyszłam za mąż, staralismy się o dziecko, nie wychdziło. Mimo operacji miesiączki miałam krwotoczne, hemoglobina spadła mi do 8,7 i rok po operacji dostałam krwotoku i w trybie pilnym wyjęli mi jeszcze mięśniaka przez pochwę wielkości pięści. Wszytkie byłuy przebadane histopatologicznie, i nie było w nich cech złośliwości. Po wyjęciu mięsniaka w końcu zaczęło yć lepeij z moimi miesiączkami. Podeszliśmy do in vitro. Zaszłam w trojaczą ciążę, co przy mojej macicy pełnej zrostów i zawiązków było bardzo niebezpieczne. dzieci urodziły się w 26. tygodniu (macica ie chciała się już tak gwałtownie rozciągać) i umierały mi kolejno przez 6 tygodni Obrazek ((((. Po jakimś czasie cudem zaszłam w ciążę naturalnie. W 17. tygodniu okazało się, że mam koejnego mięsniaka pod łozyskiem Obrazek . Ale udało mi sie donosić do 37. tygodnia.
I to było moje drugie cięcie.
Przez jakiś czas z mimi miesiączkami było w miarę Ok, choć miała swiadomośc, ze macica jest mięśniakowata. Ale nic większego nie rosło. Potem miesiączki znowy stały sie mega obfite. Lekarz założył mi mirenę. Miesiączki sie uspokoiły, ale jeden mięsniak nie przestał rosnąć Obrazek
Wczoraj jednak okazało się, że rosnie za bardzo Obrazek Ma 6 cm.
Wyniki mam super (Hemoglobina 14, hematokryt 41), Cytologia super. Żadnych bóli. Ale rośnie cholerstwo Obrazek((
Lekarz powiedział, że w takim układzie ponieważ wzrost przybrał na sile, to jednak powinniśmy się pożegnać z macicą Obrazek. Powiedział, że tym razem będzie cięcie pionowe i operacja będzie ciężka, bo z doświadczenia wie, że po cięciach w brzuchu jest niezły bałagan z jelitami Obrazek. Być może będzie trzeba zrobić stomię Obrazek(((.
Boję się. Teraz jedzie na urlop, potem ja jadę (powiedział, że tam nie ma nic złośliwego, więc mogę poczekać i jechać spokojnie - tylko nie można dopuścić do tego, żeby urósł do 10 cm).
A ja oczywiście się stresuję. Powiedział, żebym przyszła po urlopie (koniec sierpnia) i umówimy się na operację.
MBoję się operacji, boję się ew. stomii, boję się utraty pracy w związku z nieobecnością.

Pocieszcie mnie proszę Obrazek . Miałam pisać krótko, a zrobił się z tego chaotyczny elaborat Obrazek

Dodam, że lekarz jest ciągle ten sam i mam do niego zaufanie.

Dodajcie otuchy, że nie będzie źle, że w pracy na mie poczekają, że nie miałyście stomii.
Basia

Ostatni post:
http://forum.gazeta.pl/forum/w,100789,1 ... tml?wv.x=2

basiab701 09.02.13, 13:25

Jestem po drugiej kontroli przed końcem terapii esmya. MIęsniak zmniejszył sie do 5 cm. Lekarz jest bardzo zadowolony. Na razie przerwa. Za 1.5 mies. mam się zjawić i zobaczyć jak mięśniak zareagował na odstawienie
--
ur. 1970, usuwanie mięśniaków - 8.07.1999, wykręcanie mięśniaka uszypułowanego - 15.09.2000, cc - 2.07.2003, histerektomia - ????
Zablokowany

Wróć do „Problemy ginekologiczne przed operacją”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości