Strona 2 z 3
Re: rak jajnika witam wszystkie syrenki po raz 1
: 6 lut 2014, o 12:47
autor: cass80
Cześć Wandziu, ja jeszcze tylko w sprawie tej ziarniny.....też miałam to ustrojstwo po operacji. Miałam na onkologii pobrany wycinek z tego do badania, a z wynikami poszłam już do mojej pani profesor.
Ona zobaczyła wynik, że to zwykła ziarnina, coś mi tam pogrzebała, potem wacikiem czymś nasączonym przetarła i mówi coś do mnie nie na temat a ja się jej pytam "to co robimy z tą ziarniną?" a ona mi na to z jakimś dziwnym uśmiechem i zakrwawionym wacikiem w drugiej ręce "jaka ziarnina? Ja tu nie widzę już żadnej ziarniny "
ot i cały zabieg odbył się na badaniu kontrolnym w gabinecie i trwał dwie minuty ;) Nawet nic nie poczułam za bardzo
A co do skierowań to mi lekarz, który mnie operował powiedział, że jak będzie mnie cokolwiek niepokoiło i bolało to mam iść do lekarza i od razu mówić że miałam raka (nawet jeśli to będzie ucho). Jak byłam u neurologa z bólem pleców to pani postukała mnie młoteczkiem i stwierdziła, że ona nic niepokojącego nie widzi i nie może mi dać skierowania na rezonans, dopiero jak jej powiedziałam o moich poprzednich przejściach dała skierowanie od razu na rtg i rezonans
Do tego robię zbolałą minkę i naprawdę zawsze działa ;) Cóż...przykre, ale skoro działa to dlaczego nie wykorzystać? Dodam, że rezonans miałam już załatwiony po niecałym miesiącu a moja teściowa 4 miesiące czekała....
Pozdrawiam i dużooooo zdrówka życzę
Re: rak jajnika witam wszystkie syrenki po raz 1
: 6 lut 2014, o 13:07
autor: olikkk
Cass witam Cię cieplutko
No bo tak trzeba , rak to nie przeziębienie i nie ma czasu
Mocno Was ściskam i życzę zdrówka
Re: rak jajnika witam wszystkie syrenki po raz 1
: 7 lut 2014, o 09:09
autor: wanda77
Re: rak jajnika witam wszystkie syrenki po raz 1
: 7 lut 2014, o 10:35
autor: olikkk
Wandziu dobrze jak znikają, ale nie zawsze to działa
W każdym razie we wszystkich sytuacjach, kiedy się starcie o leczenie jakiekolwiek, czy badanie,
podawajcie do wiadomości, że jesteście pacjentkami onkologicznymi i nie macie czasu, nawet gdyby trzeba być niemiłym, choć tego zwykle nie popieram
Tu chodzi o Wasze życie, więc trzeba zrobić wszystko co możliwe, żeby je uratować
Re: rak jajnika witam wszystkie syrenki po raz 1
: 8 lut 2014, o 14:25
autor: wanda77
Re: rak jajnika witam wszystkie syrenki po raz 1
: 12 lut 2014, o 14:10
autor: wanda77
Re: rak jajnika witam wszystkie syrenki po raz 1
: 12 lut 2014, o 20:25
autor: olikkk
Wandziu ogarniaj wszystko pozytywnie
Poważnie porozmawiaj ze swoim doktorkiem, czy leczenie ziarniny jest wystarczające, czy jednak lepiej zbadać ją bardziej dokładnie, skoro on ma wątpliwości
Re: rak jajnika witam wszystkie syrenki po raz 1
: 12 lut 2014, o 21:27
autor: wanda77
Oliku, Basiu serduszka moje dziękuję. dziś rozmawiałam z rodzinna mam przyjść w poniedziałek po skierowanie, pani dr twierdzi że tylko płatne będę miała to sanatorium bo to powinni przy wyjściu ze szpitala wypisać. zobaczymy . ;)
Re: rak jajnika witam wszystkie syrenki po raz 1
: 12 lut 2014, o 22:25
autor: koniczynka3102
Re: rak jajnika witam wszystkie syrenki po raz 1
: 12 lut 2014, o 22:49
autor: olikkk
Ło matko i córko
następny lekarz, który nie ma pojęcia o sanatorium po operacji
Albo próbuje Cię zbyć, bo tak też się zdarza niestety
Wandziu tu jest podstawa prawna na str 17
viewtopic.php?f=41&t=230
więc wydrukuj sobie tą stronę i podaj pani doktor, albo swojemu ginekologowi, wraz z wypisem ze szpitala po operacji.
Poczytaj ten wątek sanatoryjny, to zobaczysz jak dziewczyny się motały w podobnych sytuacjach, ale każda wygrała, wiec jesteś na wygranej pozycji ;)
Powodzenia
Re: rak jajnika witam wszystkie syrenki po raz 1
: 13 lut 2014, o 08:25
autor: wanda77
Re: rak jajnika witam wszystkie syrenki po raz 1
: 13 lut 2014, o 13:18
autor: olikkk
Wandziu nie przejmuj się niemiłymi paniami, ani niekompetentną lekarką, a co najważniejsze nie odpuszczaj, bo racja jest po Twojej stronie
i przepisy również, więc bierz byka za rogi i walcz o swoje
Trzymam kciuki za pozytywne załatwienie sprawy do końca
Re: rak jajnika witam wszystkie syrenki po raz 1
: 14 lut 2014, o 09:13
autor: wanda77
Oliczku, Basiu, Ciosku jestem przygotowana do walki strony z informacjami podrukowane na wszelki wypadek, mam nadzieje że rodzinna sie spisze chociaż wspominałam wam że na badanie krwi skierowania nie chciała mi dać.
Buziaczki dla Was słoneczka moje.
Re: rak jajnika witam wszystkie syrenki po raz 1
: 14 lut 2014, o 11:13
autor: olikkk
Wandziu
Re: rak jajnika witam wszystkie syrenki po raz 1
: 17 lut 2014, o 14:13
autor: wanda77
Z małym opóźnieniem dopisuję, w piątek u kardiologa pod gabinetem zastałam 8 osób, o zgrozo przestraszyłam się bo każdy z pacjentów pow. 60 roku życia , dziwnie na mnie patrzył. Pomyślałam ładnie do 19 się wyrobię. Po 1, 5 godzinie pan doktor mnie poznał i powiedział ze mam iść założyć kartę. poszłam i tak zrobiłam. Zostało 5 mężczyzn i ja jedna. Pan doktor prosząc kolejna osobę zwrócił się z prośba do panów żeby mnie wpuścili uprzejmie . tak też się stało. Dr mnie zbadał , zmierzył ciśnienie . Dałam mu ekg które robiłam w gabinecie u lekarza rodzinnego i pan doktor zdębiał. pytał kiedy robiłam a ja 1 tydzień temu a on że wyszedł mi zawał ! . Zbladłam. Wyszedł i wrócił za 5 min. Kazał iść na izbę przyjęć że mi zrobią ekg i badanie krwi które stwierdza zawał do 2 tyg w wstecz.
Bo trzeba to wyjaśnić. Poszłam na izbę tam sie upłakałam bo znowu lekarce musiałam opowiadać dlaczego mnie boli jak długo itd. Po 2 godzinach wróciłam do lekarza na górę z wynikami. Ekg z małymi odchyleniami ale w normie, badanie krwi ok zawału nie było. Dr wyjaśnił mi że ekg jest czułe a właściwie to że należy odpowiednio podpinać elektrody bo bzdury wyjść mogą. Uspokoiłam sie i dostałam badanie na ekg wysiłkowe. Byłam ostatnia wiec pan doktor mi wszystko dokładnie wyjaśnił. Jestem za młoda na chorobę niedokrwienną serca , ale pewne cechy są które należny sprawdzić .
Każdej z nas życzę aby na swojej drodze spotkały tak dobrego człowieka i doktora w jednym.
Re: rak jajnika witam wszystkie syrenki po raz 1
: 17 lut 2014, o 14:27
autor: olikkk
Wandziu ale się najadłaś strachu
Dobrze, że to była pomyłka, a jeszcze lepiej, że pan doktor taki dobry
I oby tak dalej
Re: rak jajnika witam wszystkie syrenki po raz 1
: 17 lut 2014, o 14:30
autor: smuteczek
O matko !
Wanda ale miałaś przeżycie z tym zawałem
dobrze ,ze się wszystko wyjaśniło ,że żadnego zawału nie było i naprawdę miałaś ogromne szczęście ,że trafiłaś na takiego dobrego lekarza ...z powołaniem ,a nie z nastawieniem na kasę
Re: rak jajnika witam wszystkie syrenki po raz 1
: 17 lut 2014, o 23:53
autor: olikkk
Oj
Diaro to temu lekarzowi powinni dać order
Re: rak jajnika witam wszystkie syrenki po raz 1
: 18 lut 2014, o 00:01
autor: jagoda
Wandzie dobrze ze jest dobrze
Diaro az mi ciarki przeszły ,a wiec sa i prawdziwi lekarze szkoda ze tak mało ich