Dawne Syrenki - zamknięta kontynuacja forum "Usunięcie macicy i co dalej?"

Witajcie wszystkie Syrenki Kochane.
Pozdrawiam Wszystkie , a za Bulbinke mocno trzymam .
Dawno mnie nie bylo .....ale tak to jest , problemy , problemy ...........i strach......a
Niestety chyba dołączę do wątka i sytuacji Yony i Bulbinki.
Jajniki ....ech ...
Pisalam to już kiedyś , dzięki ,za to forum , dzięki ,że jesteście ...............dajecie siłe i nadzieje.

Yona .

Ismenko. Tak jajowody mi zostawili , co jest błędem .Dowiedziałam sie o tym dopiero gdy zaczęły sie problemy z jajnikami od innego lekarza , do ktorego zglosiłam się już z torbielą............Mam żal,że wcześniej , mój lekarz mi o tym nie wspominał , a wogóle to ja jestem historia,ze strach pisac , bo najpierw usunęli mi same mięśniaki , a za półtora roku całą macice.
Ale dobrze ,że Tobie i innym Już usuwaja jajowody . Mam nadzieję ,że unikniesz przez to takich problemów jak ja. Nie wiem czy Yona i Bulbi też mialy pozostawione jajniki.
Pozdrawiam.

Orchideo miło Cię znowu widzieć u nas po dłuższej przerwie
Smuci mnie, że ten wątek się zaludnia Syrenkami , na które czeka kolejna operacja
Los Was nie oszczędza, ale my jesteśmy w pogotowiu i choc nie operujemy, to wsparcie wszelakie z naszej strony masz zapewnione
Yona juz po wszystkim i czuje się dobrze, wiec tak samo będzie z Bulbinką i z Tobą i każdą kolejną Syrenką, której przyjdzie się zmierzyć z tym problemem, więc nie odstepuj od nas ani na krok, bo jesteśmy tu i czekamy żeby Cię porzytulić i pocieszyć
Będzie dobrze

Oliczku, Ty to jesteś............aż się popłakałam.... ......takie trudne sprawy , tyle kobiet cierpiących i tyle dobrej energii i nadzieji od Ciebie .

Eli .

Orchideo oj tam, oj tam My syrenki ( tu obecne przynajmniej ;) ) już tak mamy, że nikogo w potrzebie nie opuszczamy
Kiedyś nas ktoś przytulił, teraz my przytulamy
I z przyjemnością się pocieszamy

Bulbinko, skarbie
To chyba dzisiaj?
Jestem z Tobą całą duszą

Gosiaczku z ostatnich doniesień wynika, że operacja Bulbinki przeniesiona na poniedziałek
Będzie tam koczować przez weekend ;)
Buziaczki dla Ciebie

Oliczku, wielkie dzięki za informację
Oj, to niedobrze, że operacja przeniesiona
Cały weekend czekania i dodatkowego stresu
No ale najważniejsze, żeby wszystko poszło dobrze. Lekarze będą chociaż wypoczęci ;)

Bulbiś, trzymaj się dzielnie, Kochana
W weekend można za to dokładniej pozaciskać paluchy ;)
A im dłużej trzymane, tym na pewno będą skuteczniejsze ;)
W niedzielę będę na Pierwszej Komunii Św., to poproszę tę czyściutką istotę
o paciorek za pewną panią, która czeka do poniedziałku...
Przytulam Cię bardzo mocno

Jesteś kochana Gosiaczku
Dziękuję w imieniu Bulbinki

Dzieki Karmo
Dobre i to Miejmy nadzieje, ze niebawem się odezwie

Tez mam nadzieje, że bedzie ok choc napisala mi , ze wszystko ja boli i nie ma sily pisac ale Was pozdrawia

Życzę dużo zdrówka ściskam i przytulam

Witaj, Bulbinko
Tak się cieszę, że napisałaś
Odpoczywaj, kochana, i wracaj do zdrówka .
Skoro wszystko poszło jak należy, to będzie z każdą chwilą lepiej.
Ściskam Cię serdecznie i cierpliwie czekam, aż dojdziesz do siebie i napiszesz nam, że już czujesz się świetnie

Bulbiś zdrowiej

Bulbinko jak miło słyszeć, że masz się już znacznie lepiej
Ufam, że tym razem będzie zdecydowanie łatwiej po powrocie ze szpitala niż ostatnio i tego Ci życzę z całego serducha

Hej Bulbinko dzielna dziewczynko , witaj w coraz lepszej formie