Dawne Syrenki - zamknięta kontynuacja forum "Usunięcie macicy i co dalej?"

Mala koturny są THE BEST bardzo je kocham
To życzę ci cudownego paradowania w nowym nabytku

dla mnie jeszcze półtora roku temu istniały tylko szpilki, koturny tez ale to juz była ostatecznośc. Teraz potrafie ubrać szpilki ale jade samochodem aby długo nie chodzic,gdzie są tamte czasy gdzie dosłownie cały dzień w pracy biegałam w szpilach ,wychodziłam z pracy w szpitalach, zakupy w sklepie itd.
Ostatnio chciałam wygladac jak człowiek i oczywiście co ubrałam szpilki- a do tego poszłam sobie spacerkiem do kwiaciarni po kwiaty i na pocztę.Trzeba było mnie widzieć jak juz wygladałam komicznie w kwiaciarni(po 15 minutach spacerku) ,juz nie wspomne jak weszłam do kolezanki z kwiatami i składałam jej zyczenia urodzinowe.Jej mina była bezcenna
No ale wyszłam z domu w szilach i wróciłam w szpilach

do łez
A co! Nie ma to jak dobrze wyglądać
Ja za to już nie umiem w domu, więc sobie myślę do sklepu sobie pojadę
Nie chciałabyś widzieć jak się pakuję do auta, normalnie siwy dym i białe sadze
By tak ktoś z boku popatrzył to
Ale nic to! Pierwsze zakupki zaliczyłam i...se łosia kupiłam

Mala pozdrawiam zaglądającą przez Twoje ramię córcię która podobnie reaguje na Syrenki jak mój wnusio ;)
Pozdrawia moje chore panie i każe Wam wysyłać wesołe minki

Co do szpilek, to również rozstałam się z nimi 7 lat temu i jest mi z tym dobrze ;)

Rudasiak gratuluję pierwszego wyjścia do ludzi
Jak widać łatwo nie było, ale jest zaliczone i to się liczy

Będzie ok

cios pisze:Jakies dobre dziewczę mnie pozbierało z ziemi ale część stojących młodych mężczyzn pokładała się ze śmiechu.

No to doczekaliśmy się młodych dżentelmenów

Viki no proszę, dziadki to zupełnie inne pokolenie i na pomoc spieszą
To dopiero była jazda Sorki