Witajcie kochane po dłuższej mej nieobecności...mój komputer choć służył mi dzielnie parę ładnych lat, w ostatnim czasie odmówił mi już posłuszeństwa:-( Dziś wróciłam do pracy, więc korzystam i szybciutko piszę co u mnie....
Przede wszystkim Sylwiu dziękuję za odpowiedź w tamtym wątku i za wyjaśnienie jak wygląda brachyterapia

. Ja miałam całkowicie inne wyobrażenie tego zabiegu:) Dużaaa buźka dla Ciebie dzielna kobietko ( z każdym Twoim postem utwierdzam się o Twojej sile a jak już napisałaś o podciąganiu się na drążku to ...no naprawdę....ja wysiadam

) będąc zdrową chybabym nie potrafiła;-)
Co do mojego leczenia uzupełniającego to na razie mój lekarz stwierdził, że po dwóch konsyliach z dwoma lekarzami odpuszcza mi wszystko....a w trakcie badania zapytał mnie bardzo poważnie czy planuję jeszcze dziecko....

bo jak stwierdził są jeszcze przeszczepy.....naprawdę myślałam, że mu się pacjentki pomyliły.....a myślałam, że mnie już z niczym nie zaskoczy...trafił mi się dość specyficzny człowiek jako lekarz ;)
No ale dobra, żeby nie było tak kolorowo i super, że w sumie łatwo poszło to okazało się, że mam w pochwie ziarninę....dopóki lekarz mi o tym nie powiedział i nie pobrał z tego biopsji (22 maja)to nic nie czułam, ale na dzień dzisiejszy zaczynam czuć dosyć duży dyskomfort i mieć lekkie upławy, a w brzuchu zaczyna mieć coś ciągle kłuć
Mam przyjść 10 tego czerwca po wyniki a do tego czasu nic mi lekarz nie przepisał i nie wiem czy tak to zostawić i czekać do tego 10tego czy iść jednak do lekarza, kupiłam sobie wczoraj globulki z kwasem hialuronowym i tyle....w internecie za wiele informacji nie mogę znaleźć, jak wpisuję to hasło to od razu rak pochwy wyskakuje więc daję sobie spokój bo się tylko nakręce:-(
Czy któraś z Was kobietki miała taki problem?
Kasieńko ja pamiętam, że Ty coś pisałaś, że miałaś a potem nie miałaś? Jakoś tak to było?:-)
Napiszcie mi co to i co mnie jeszcze czeka w związku z tym ustrojstwem....
Roszpunko jeśli jakoś tu trafisz i jak znajdziesz chwilkę to napisz mi proszę co Ty o tym wiesz....doczytałam na szybciutko, że masz jakieś problemy, ale już nigdzie nie doczytałam jakie....ale mam nadzieję, że nie zdrowotne

....w każdym razie trzymam kciuki za Ciebie, aby kłopoty jak najszybciej się rozwiązały....poszły precz!!
Atiu nie miałam jak Ci już odpisać i się z Tobą umówić, byłaś tego 22 go maja w IO? Wszystko u Ciebie w porządku ?
Pozdrawiam cieplutko syrenki !