ferbiana
-
- Posty: 13
- Rejestracja: 26 mar 2013, o 15:11
- Wiek: 43
- Data operacji: 21 mar 2013
- Metoda operacji: laparoskopia
- Powód operacji: mięśniakowata macica,krwotoczne miesiączki
- Zakres operacji: usunięty trzon macicy
ferbiana
Witam Was Syrenki !
W czwartek miałam usuwany trzon macicy z powodu mięśniaków i krwotocznych miesiączek.Mimo,ze zabieg był wykonany laparoskopowo nie czułam się dobrze.
Po znieczuleniu dostałam ciśnienia i puls 160 !!! Kardiolog interweniował i powiedziano mi,że muszę leczyć się kardiologicznie.W szpitalu w dzisiejszych czasach ... brak słów.Dziurawe prześcieradła,rozerwane koszulki do operacji,nie zawsze mierzono temperaturę nie wspominając o ciśnieniu bo musiałam sama się upominać i wlec się do pokoju pielęgniarek.Jednak nawet tam są " perły"Jedna miała na imię Helena i była sanitariuszką Pomagała we wszystkim,pokrzepiała na duchu pełna życzliwości i miała ponad miarę "człowieka w człowieku" .Druga taka "perła"to lekarz,który mnie operował.Dobry życzliwy człowiek i świetny specjalista takie "dwa w jednym"- unikat !
Jestem już w domu ale dokuczają mi gazy,luźne stolce zamiast zaparć.Zawsze miałam przypadłość w postaci drażliwego jelita a teraz to po prostu "meksyk na kółkach"dokucza mi ciągle wysoki puls a do kardiologa jeszcze nie mam siły pójśc a po drugie termin mam dopiero na maj.Martwi mnie to moze wy znacie jakieś sposoby na uspokojenie jelit i obniżenie pulsu ???
Pozdrawiam
W czwartek miałam usuwany trzon macicy z powodu mięśniaków i krwotocznych miesiączek.Mimo,ze zabieg był wykonany laparoskopowo nie czułam się dobrze.
Po znieczuleniu dostałam ciśnienia i puls 160 !!! Kardiolog interweniował i powiedziano mi,że muszę leczyć się kardiologicznie.W szpitalu w dzisiejszych czasach ... brak słów.Dziurawe prześcieradła,rozerwane koszulki do operacji,nie zawsze mierzono temperaturę nie wspominając o ciśnieniu bo musiałam sama się upominać i wlec się do pokoju pielęgniarek.Jednak nawet tam są " perły"Jedna miała na imię Helena i była sanitariuszką Pomagała we wszystkim,pokrzepiała na duchu pełna życzliwości i miała ponad miarę "człowieka w człowieku" .Druga taka "perła"to lekarz,który mnie operował.Dobry życzliwy człowiek i świetny specjalista takie "dwa w jednym"- unikat !
Jestem już w domu ale dokuczają mi gazy,luźne stolce zamiast zaparć.Zawsze miałam przypadłość w postaci drażliwego jelita a teraz to po prostu "meksyk na kółkach"dokucza mi ciągle wysoki puls a do kardiologa jeszcze nie mam siły pójśc a po drugie termin mam dopiero na maj.Martwi mnie to moze wy znacie jakieś sposoby na uspokojenie jelit i obniżenie pulsu ???
Pozdrawiam
- olikkk
- Glowny Moderator
- Posty: 4225
- Rejestracja: 1 gru 2012, o 15:55
- Wiek: 54
- Data operacji: 23 lut 2010
- Metoda operacji: cięcie poprzeczne
- Powód operacji: Mięśniaki macicy
- Zakres operacji: Usunięcie macicy z przydatkami
Znieczulenie dolędźwiowe - Wynik HP: OK
- Terapia hormonalna: Systen 50
od kwietnia 2010 roku
Na wyraźne efekty czakałam ok 2 miesięcy
Re: ferbiana
Ferbiano witam Cię cieplutko na naszym forum
Oj przykro mi, że masz niemiłe wspomnienia z pobytu w szpitalu ale jak widzę lekarz był w porządku i to jest najważniejsze
No i jeszcze pani Helenka, która uratowała honor służby zdrowia ;)
Jesteś nietypowym przykładem problemów po operacji, bo u nas raczej w 99% są problemy z zaparciami, ale pamiętam, że swego czasu była u nas Syrenka, która miała podobne problemy, tylko musiałabym poszukać która to
Mam nadzieję, że wcześniej pomoże Ci któraś z naszych obecnych Syrenek, bo są niezawodne ;)
Co z pulsem ? Oj nie wiem i tego ale poczekam razem z Tobą na dobrą duszyczkę, która coś Ci doradzi
Ze swej strony życzę Ci jak najszybszego unormowania obecnej niekomfortowej sytuacji i szybkiego powrotu do zdrowia
Oj przykro mi, że masz niemiłe wspomnienia z pobytu w szpitalu ale jak widzę lekarz był w porządku i to jest najważniejsze
No i jeszcze pani Helenka, która uratowała honor służby zdrowia ;)
Jesteś nietypowym przykładem problemów po operacji, bo u nas raczej w 99% są problemy z zaparciami, ale pamiętam, że swego czasu była u nas Syrenka, która miała podobne problemy, tylko musiałabym poszukać która to
Mam nadzieję, że wcześniej pomoże Ci któraś z naszych obecnych Syrenek, bo są niezawodne ;)
Co z pulsem ? Oj nie wiem i tego ale poczekam razem z Tobą na dobrą duszyczkę, która coś Ci doradzi
Ze swej strony życzę Ci jak najszybszego unormowania obecnej niekomfortowej sytuacji i szybkiego powrotu do zdrowia
olikkk
- naci43
- Posty: 157
- Rejestracja: 11 lut 2013, o 20:53
- Wiek: 44
- Data operacji: 08 sty 2013
- Metoda operacji: cięcie pionowe
- Zakres operacji: usunięta macica i prawy jajnik ,ciecie pionowe , znieczulenie dokregowe
- Wynik HP: ok
- Terapia hormonalna: niema takiej potrzeby
Re: ferbiana
Nie wiem Cczy CI pomoge ale ja mialam straszne gazy po operacji.czulam jak idzie przez cale jelito.rozsadzalo niemilosiernie.Jak wrocilam do domu to znajoma powiedziala ze mam pic zielona herbate i tak codziennie wieczorem wypijalam jedna szklanke tego oto trunku.pomalutku unormowalo mi sie choc czasami jeszcze odczuwam.najsmieszniejsze to bylo jak na drugi dzien po operacji dali na obiad zupe z fasolki szparagowej,ja w sumie zjadlam tylko ta wode ale efekty to nie moglam 3 dni zlikwidowac.ile ja wtedy sylimarolu zjadlam a zapomnialam ze lykalam tez sylimarol po kazdym posilku zeby sie to wszystko unormowalo
- Roszpunka66
- Posty: 171
- Rejestracja: 10 lut 2013, o 22:48
- Wiek: 40
- Data operacji: 30 mar 2009
- Metoda operacji: cięcie poprzeczne
- Powód operacji: mięśniaki macicy
- Zakres operacji: usunięcie trzonu macicy
- Wynik HP: OK
- Terapia hormonalna: Estradot od 2010r.
Re: ferbiana
Witaj, Ferbiano, w Syrenkowie
Bardzo mi przykro, że Twój pobyt w szpitalu nie należał do najlepszych…
Wiem z własnego doświadczenia, że dziurawych prześcieradeł zupełnie się nie dostrzega zza życzliwych, kompetentnych spojrzeń personelu…
Najważniejsze jednak, że jesteś już w domciu i powoli będziesz dochodzić do siebie.
Twoje kłopoty gastryczne powolutku powinny unormować się same. Piszesz, że miałaś już od dawna kłopoty z jelitem drażliwym i to pogłębiło problem. Zespół jelita drażliwego mocno daje się we znaki w sytuacjach stresowych ( operacja to oczywisty stres ), całkowite opróżnienie jelit przed zabiegiem też zakłóciło naturalny rytm. Teraz potrzebujesz spokoju i lekkostrawnej diety, bierz sobie Espumisan. A może masz jeszcze w domu leki na jelito drażliwe, które teraz bardzo by się przydały. Na wyregulowanie dobrze działa taki Debretin, Meteospasmyl (ten również przeciwnapięciowo). Jedz często i po troszku…i będzie dobrze…Raczej nie stosuj niczego przeciw biegunkom, bo efekt może nie być dobry. Twoje jelitka w związku z nadwrażliwością mają tendencję do nieoczekiwanych zmian rytmu wypróżnień i nie wiadomo, jak będzie jutro (taki urok jelita drażliwego). Trzeba działać ogólnie normalizująco…
Gorsza sprawa w Twoim serduchem…Tutaj potrzebne są dodatkowe badania, bo takie objawy może dawać wiele różnych schorzeń.
Myślę jednak, że nie dzieje się nic naprawdę groźnego, bo kardiolog nie pozwoliłby Cię wypisać do domu… Doraźnie spróbuj może sobie pomóc stosując łagodne preparaty uspokajające. Takie ziołowe specyfiki jak Valused są bezpieczne, a naprawdę pomagają…Dzięki działaniu wyciszającemu uspokoją nieco skołatane serduszko…Dodatkowo pij sobie meliskę, zieloną herbatkę.
Nic innego nie można zrobić, żeby było bezpieczne, jeżeli nie wiadomo, jakie masz kłopoty kardiologiczne.
Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie
Bardzo mi przykro, że Twój pobyt w szpitalu nie należał do najlepszych…
Wiem z własnego doświadczenia, że dziurawych prześcieradeł zupełnie się nie dostrzega zza życzliwych, kompetentnych spojrzeń personelu…
Najważniejsze jednak, że jesteś już w domciu i powoli będziesz dochodzić do siebie.
Twoje kłopoty gastryczne powolutku powinny unormować się same. Piszesz, że miałaś już od dawna kłopoty z jelitem drażliwym i to pogłębiło problem. Zespół jelita drażliwego mocno daje się we znaki w sytuacjach stresowych ( operacja to oczywisty stres ), całkowite opróżnienie jelit przed zabiegiem też zakłóciło naturalny rytm. Teraz potrzebujesz spokoju i lekkostrawnej diety, bierz sobie Espumisan. A może masz jeszcze w domu leki na jelito drażliwe, które teraz bardzo by się przydały. Na wyregulowanie dobrze działa taki Debretin, Meteospasmyl (ten również przeciwnapięciowo). Jedz często i po troszku…i będzie dobrze…Raczej nie stosuj niczego przeciw biegunkom, bo efekt może nie być dobry. Twoje jelitka w związku z nadwrażliwością mają tendencję do nieoczekiwanych zmian rytmu wypróżnień i nie wiadomo, jak będzie jutro (taki urok jelita drażliwego). Trzeba działać ogólnie normalizująco…
Gorsza sprawa w Twoim serduchem…Tutaj potrzebne są dodatkowe badania, bo takie objawy może dawać wiele różnych schorzeń.
Myślę jednak, że nie dzieje się nic naprawdę groźnego, bo kardiolog nie pozwoliłby Cię wypisać do domu… Doraźnie spróbuj może sobie pomóc stosując łagodne preparaty uspokajające. Takie ziołowe specyfiki jak Valused są bezpieczne, a naprawdę pomagają…Dzięki działaniu wyciszającemu uspokoją nieco skołatane serduszko…Dodatkowo pij sobie meliskę, zieloną herbatkę.
Nic innego nie można zrobić, żeby było bezpieczne, jeżeli nie wiadomo, jakie masz kłopoty kardiologiczne.
Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie
Roszpunka
-
- Posty: 13
- Rejestracja: 26 mar 2013, o 15:11
- Wiek: 43
- Data operacji: 21 mar 2013
- Metoda operacji: laparoskopia
- Powód operacji: mięśniakowata macica,krwotoczne miesiączki
- Zakres operacji: usunięty trzon macicy
Re: ferbiana
Dzięki dziewczyny za rady muszę spróbować bo wiem,ze tu na forum są mądre doświadczone nie w sensie wieku ;) kobiety.
Jestem też osobą bardzo nerwową i ciągle się nakręcam i wtedy jest jeszcze gorzej.Ciągle się boję,że umrę a moje trzy letnie dziecko będzie kaleką emocjonalna do końca zycia ! Tak było ze mną...mama umarła gdy byłam dzieckiem,wychowywała mnie babcia.Mój brat popełnił samobójstwo,z pierwszym mężem się rozwiodłam i moja psycha wysiada ale... kocham świat,przyrodę i życie
Pozdrawiam Was Kochane
Jestem też osobą bardzo nerwową i ciągle się nakręcam i wtedy jest jeszcze gorzej.Ciągle się boję,że umrę a moje trzy letnie dziecko będzie kaleką emocjonalna do końca zycia ! Tak było ze mną...mama umarła gdy byłam dzieckiem,wychowywała mnie babcia.Mój brat popełnił samobójstwo,z pierwszym mężem się rozwiodłam i moja psycha wysiada ale... kocham świat,przyrodę i życie
Pozdrawiam Was Kochane
- olikkk
- Glowny Moderator
- Posty: 4225
- Rejestracja: 1 gru 2012, o 15:55
- Wiek: 54
- Data operacji: 23 lut 2010
- Metoda operacji: cięcie poprzeczne
- Powód operacji: Mięśniaki macicy
- Zakres operacji: Usunięcie macicy z przydatkami
Znieczulenie dolędźwiowe - Wynik HP: OK
- Terapia hormonalna: Systen 50
od kwietnia 2010 roku
Na wyraźne efekty czakałam ok 2 miesięcy
Re: ferbiana
Ferbianko moja kochana, sporo masz smutnych doświadczeń
Rozumiem, że one nie sprzyjają pozytywnemu myśleniu, ale ponieważ masz malutką córeczkę, to dla niej staraj się być optymistką,
żeby zapewnić jej szczęśliwsze dzieciństwo od Twojego
Daj jej to, czego Tobie zabrakło i powiedz sobie, że limit nieszczęść w Twojej rodzinie został już wyczerpany i teraz już będzie lepiej
Tego Ci życzę z całego serca
Rozumiem, że one nie sprzyjają pozytywnemu myśleniu, ale ponieważ masz malutką córeczkę, to dla niej staraj się być optymistką,
żeby zapewnić jej szczęśliwsze dzieciństwo od Twojego
Daj jej to, czego Tobie zabrakło i powiedz sobie, że limit nieszczęść w Twojej rodzinie został już wyczerpany i teraz już będzie lepiej
Tego Ci życzę z całego serca
olikkk
-
- Posty: 13
- Rejestracja: 26 mar 2013, o 15:11
- Wiek: 43
- Data operacji: 21 mar 2013
- Metoda operacji: laparoskopia
- Powód operacji: mięśniakowata macica,krwotoczne miesiączki
- Zakres operacji: usunięty trzon macicy
Re: ferbiana
Kochane Jesteście mam nadzieję,że teraz będzie już tylko lepiej
Byłam dziś na kontroli szwów i podobno goi się dobrze najgorzej to z tym jelitem ...
Dziewczyny powiedzcie jak długo nic nie dźwigałyście ? Wiem,ze forsować się nie mogę ale z dzieckiem jest to trudne a na dodatek mam pięc psów i królika który tylko je i sika hehehe
Tak więc jestem w ósmej dobie ale na chodzie,myję naczynia,gotuję,piorę ale boję się czy aby nie za szybko
Dziś pierwszy raz pozwoliłam sobie na ciastko i to był...raj w gębie
Stosuję espumisan i dwa razy dziennie validol bo jestem nerwowa jakoś tak wewnętrznie.
Pozdrawiam Was kochane !!!
Byłam dziś na kontroli szwów i podobno goi się dobrze najgorzej to z tym jelitem ...
Dziewczyny powiedzcie jak długo nic nie dźwigałyście ? Wiem,ze forsować się nie mogę ale z dzieckiem jest to trudne a na dodatek mam pięc psów i królika który tylko je i sika hehehe
Tak więc jestem w ósmej dobie ale na chodzie,myję naczynia,gotuję,piorę ale boję się czy aby nie za szybko
Dziś pierwszy raz pozwoliłam sobie na ciastko i to był...raj w gębie
Stosuję espumisan i dwa razy dziennie validol bo jestem nerwowa jakoś tak wewnętrznie.
Pozdrawiam Was kochane !!!
-
- Posty: 13
- Rejestracja: 26 mar 2013, o 15:11
- Wiek: 43
- Data operacji: 21 mar 2013
- Metoda operacji: laparoskopia
- Powód operacji: mięśniakowata macica,krwotoczne miesiączki
- Zakres operacji: usunięty trzon macicy
Re: ferbiana
Dziękuję za mądre rady na prawdę dziękuję bo czasem człowiek nie zdaje sobie sprawy z konsekwencji Mąż ciągle w pracy a ja sama. Nie dostanie urlopu bo u niego w pracy to nierealne.Tzn może sobie wziąć kilka dni ale bezpłatnie a to w dzisiejszych czasach dla nas znaczy - zguba Opieki też jego szef nie uznaje. Sama juz byłam po przyjeździe ze szpitala,niestety...
Macie jednak rację z tym dźwiganiem. Nie chcę znowu wrócić do szpitala na jakąś inną operację brrr
Dziewczyny hehe niestety nie mam córeczki tylko synka choc bardzo chciałam córeczkę... Mój synek ma nadwrażliwość sensoryczną i jest nadpobudliwy dlatego bycie z nim to ciągły ruch i gwar zwłaszcza w taką pogodę
Ojej jak dobrze że znalazłam się na tym forum
Drogie Syrenki życzę Wam Radosnych Świąt w ciepłej atmosferze
Pozdrawiam Was serdecznie !!!
Macie jednak rację z tym dźwiganiem. Nie chcę znowu wrócić do szpitala na jakąś inną operację brrr
Dziewczyny hehe niestety nie mam córeczki tylko synka choc bardzo chciałam córeczkę... Mój synek ma nadwrażliwość sensoryczną i jest nadpobudliwy dlatego bycie z nim to ciągły ruch i gwar zwłaszcza w taką pogodę
Ojej jak dobrze że znalazłam się na tym forum
Drogie Syrenki życzę Wam Radosnych Świąt w ciepłej atmosferze
Pozdrawiam Was serdecznie !!!
- naci43
- Posty: 157
- Rejestracja: 11 lut 2013, o 20:53
- Wiek: 44
- Data operacji: 08 sty 2013
- Metoda operacji: cięcie pionowe
- Zakres operacji: usunięta macica i prawy jajnik ,ciecie pionowe , znieczulenie dokregowe
- Wynik HP: ok
- Terapia hormonalna: niema takiej potrzeby
Re: ferbiana
Ferbiano jesli juz musisz cos niesc ,jakies zakupy to moze w takiej siatce co sie zaklada na ramie.Mi pomaga zakupy robic corcia ale wiadomo idzie do szkoly a cos czasami trzeba isc kupic to wtdy biore ta siatke i dreptam.tak jak Ci dziewczyny juz poradzily rozloz na dwie siatki.albo nosze rzeczy w lewej rece bo wyciete mam z prawej
-
- Posty: 13
- Rejestracja: 26 mar 2013, o 15:11
- Wiek: 43
- Data operacji: 21 mar 2013
- Metoda operacji: laparoskopia
- Powód operacji: mięśniakowata macica,krwotoczne miesiączki
- Zakres operacji: usunięty trzon macicy
Re: ferbiana
Dziewczyny dzis mija dwa tygodnie od mojej operacji i nadszedł dzień wystąpienia miesiaczki i ... ona chyba jest tzn miałam takie brudzenie a teraz krwawienie na razie niewielkie ale czy tak moze być ??? Napiszcie jeśli któras coś podobnego miała bo wpadam w panikę powoli a znów jestem sama
Pozdrawiam Was !
Pozdrawiam Was !
-
- Posty: 13
- Rejestracja: 26 mar 2013, o 15:11
- Wiek: 43
- Data operacji: 21 mar 2013
- Metoda operacji: laparoskopia
- Powód operacji: mięśniakowata macica,krwotoczne miesiączki
- Zakres operacji: usunięty trzon macicy
Re: ferbiana
Dzięki Juciu Zaraz poczytam sobie choć jeszcze niezdarnie poruszam się po forum
-
- Posty: 48
- Rejestracja: 12 lut 2013, o 22:15
- Wiek: 50
- Data operacji: 11 paź 2012
- Metoda operacji: cięcie poprzeczne
- Powód operacji: mięśniaki macicy, krwotoczne miesiączki, anemia z niedoboru żelaza
- Zakres operacji: usunięcie trzonu macicy i jajowodów, znieczulenie ogólne
- Wynik HP: OK
- Terapia hormonalna: nie ma potrzeby
Re: ferbiana
Witaj, Ferbiano!
Miałam operację z tego samego powodu co Ty. Też zostawione jajniki i szyjka. Nie musisz martwić się tymi plamieniami, bo tak może być co miesiąc. To jest taka niby miesiączka. Mnie lekarz przy wypisie powiedział, żebym się nie martwiła, bo mogę mieć co miesiąc plamienia. Tak mają kobiety, którym zostawiono szyjkę macicy. A więc wszystko jest ok, ja też tak mam co miesiąc. Pozdrawiam i życzę szybkiego powrotu do zdrowia.
Miałam operację z tego samego powodu co Ty. Też zostawione jajniki i szyjka. Nie musisz martwić się tymi plamieniami, bo tak może być co miesiąc. To jest taka niby miesiączka. Mnie lekarz przy wypisie powiedział, żebym się nie martwiła, bo mogę mieć co miesiąc plamienia. Tak mają kobiety, którym zostawiono szyjkę macicy. A więc wszystko jest ok, ja też tak mam co miesiąc. Pozdrawiam i życzę szybkiego powrotu do zdrowia.
-
- Posty: 13
- Rejestracja: 26 mar 2013, o 15:11
- Wiek: 43
- Data operacji: 21 mar 2013
- Metoda operacji: laparoskopia
- Powód operacji: mięśniakowata macica,krwotoczne miesiączki
- Zakres operacji: usunięty trzon macicy
Re: ferbiana
Dziękuję Wiesiu ! poczułam małą ulgę bo już w panikę wpadałam.Mój lekarz niestety mi nic nie powiedział na ten temat.
Pozdrawiam
Pozdrawiam
- Beaplus
- Posty: 223
- Rejestracja: 13 lut 2013, o 09:23
- Wiek: 44
- Data operacji: 08 mar 2011
- Metoda operacji: cięcie poprzeczne
- Powód operacji: Mięśniaki macicy, usunięcie trzonu macicy
- Wynik HP: OK
- Terapia hormonalna: NIE
Re: ferbiana
Witaj Ferbiano.
Ja miałam podobny zakres operacji jak Ty. Mam pozostawione jajniki i szyjkę, wprawdzie nie mam śladów miesiączki w postaci plamień, ale tak może być i często się zdarza. Mój gin był wprost zdziwiony, że nie mam śladów miesiączki, ponieważ większość jego pacjentek po takiej operacji ma. Nie jest to więc nic złego i nie masz co się przejmować. Pozdrawiam
Ja miałam podobny zakres operacji jak Ty. Mam pozostawione jajniki i szyjkę, wprawdzie nie mam śladów miesiączki w postaci plamień, ale tak może być i często się zdarza. Mój gin był wprost zdziwiony, że nie mam śladów miesiączki, ponieważ większość jego pacjentek po takiej operacji ma. Nie jest to więc nic złego i nie masz co się przejmować. Pozdrawiam
-
- Posty: 13
- Rejestracja: 26 mar 2013, o 15:11
- Wiek: 43
- Data operacji: 21 mar 2013
- Metoda operacji: laparoskopia
- Powód operacji: mięśniakowata macica,krwotoczne miesiączki
- Zakres operacji: usunięty trzon macicy
Re: ferbiana
Witajcie Syrenki kochane !
Jutro mam odebrać wyniki histo pato i serce mi dygocze
Oj,ze też człowiek chociaż do 80 tki spokojnie żyć nie moze
Pozdrawiam Was !!!
Jutro mam odebrać wyniki histo pato i serce mi dygocze
Oj,ze też człowiek chociaż do 80 tki spokojnie żyć nie moze
Pozdrawiam Was !!!
-
- Posty: 13
- Rejestracja: 26 mar 2013, o 15:11
- Wiek: 43
- Data operacji: 21 mar 2013
- Metoda operacji: laparoskopia
- Powód operacji: mięśniakowata macica,krwotoczne miesiączki
- Zakres operacji: usunięty trzon macicy
Re: ferbiana
Dziękuję dziewczyny kochane jesteście
Naczytałam się właśnie o mięsaku i teraz moja wyobraźnia galopuje hen a w głowie jeden wielki mięsak !!!
Muszę jutro pojechać z moim dzieckiem busem po te wyniki bo mąż będzie w pracy a mogę to zrobić tylko między 11 tą a 14 tą
Tak się boję i sama nakręcam. Muszę chyba pójść do psychiatry i wcale nie żartuję.
Dobrze,że Jesteście Syrenki ...
Naczytałam się właśnie o mięsaku i teraz moja wyobraźnia galopuje hen a w głowie jeden wielki mięsak !!!
Muszę jutro pojechać z moim dzieckiem busem po te wyniki bo mąż będzie w pracy a mogę to zrobić tylko między 11 tą a 14 tą
Tak się boję i sama nakręcam. Muszę chyba pójść do psychiatry i wcale nie żartuję.
Dobrze,że Jesteście Syrenki ...
-
- Posty: 13
- Rejestracja: 26 mar 2013, o 15:11
- Wiek: 43
- Data operacji: 21 mar 2013
- Metoda operacji: laparoskopia
- Powód operacji: mięśniakowata macica,krwotoczne miesiączki
- Zakres operacji: usunięty trzon macicy
Re: ferbiana
Nie miałam histeroskopii ani innych badań.Tylko cytologię była ok. Z tego wszystkiego dostałam wysokiego ciśnienia
Nie mam sił ...
Nie mam sił ...
- olikkk
- Glowny Moderator
- Posty: 4225
- Rejestracja: 1 gru 2012, o 15:55
- Wiek: 54
- Data operacji: 23 lut 2010
- Metoda operacji: cięcie poprzeczne
- Powód operacji: Mięśniaki macicy
- Zakres operacji: Usunięcie macicy z przydatkami
Znieczulenie dolędźwiowe - Wynik HP: OK
- Terapia hormonalna: Systen 50
od kwietnia 2010 roku
Na wyraźne efekty czakałam ok 2 miesięcy
Re: ferbiana
Ferbiano witam Cię bardzo serdecznie po urlopowej przerwie i razem z Syrenkami czekam niecierpliwie na Twoje wyniki, bo jak doczytałam dziś miałaś je odebrać.
Mam nadzieję, że sobie poradziłaś, choć musiałaś się włóczyć po autobusach z bobasem, a od operacji nie minęły jeszcze trzy tygodnie
Pozdrawiam Cię cieplutko i liczę, że niebawem napiszesz nam o dobrych wynikach
Mam nadzieję, że sobie poradziłaś, choć musiałaś się włóczyć po autobusach z bobasem, a od operacji nie minęły jeszcze trzy tygodnie
Pozdrawiam Cię cieplutko i liczę, że niebawem napiszesz nam o dobrych wynikach
olikkk
-
- Posty: 13
- Rejestracja: 26 mar 2013, o 15:11
- Wiek: 43
- Data operacji: 21 mar 2013
- Metoda operacji: laparoskopia
- Powód operacji: mięśniakowata macica,krwotoczne miesiączki
- Zakres operacji: usunięty trzon macicy
Re: ferbiana
Hej dziewczyny
Odebrałam dzis wyniki i są ok mięśniaki i endometrioza
byłam taka przerażona gdy je odbierałam,że musiałam oprzeć się o szafę w sekretariacie bo myślałam,ze zemdleję !
Potem nerwowe czytanie i radość
Popołudniu miałam wizytę u kardiologa i dowiedziałam się,ze mam tachykardię.Przepisał mi różne leki i mam nadzieję,że się mi poprawi
Pozdrawiam Was kochane
Odebrałam dzis wyniki i są ok mięśniaki i endometrioza
byłam taka przerażona gdy je odbierałam,że musiałam oprzeć się o szafę w sekretariacie bo myślałam,ze zemdleję !
Potem nerwowe czytanie i radość
Popołudniu miałam wizytę u kardiologa i dowiedziałam się,ze mam tachykardię.Przepisał mi różne leki i mam nadzieję,że się mi poprawi
Pozdrawiam Was kochane
- olikkk
- Glowny Moderator
- Posty: 4225
- Rejestracja: 1 gru 2012, o 15:55
- Wiek: 54
- Data operacji: 23 lut 2010
- Metoda operacji: cięcie poprzeczne
- Powód operacji: Mięśniaki macicy
- Zakres operacji: Usunięcie macicy z przydatkami
Znieczulenie dolędźwiowe - Wynik HP: OK
- Terapia hormonalna: Systen 50
od kwietnia 2010 roku
Na wyraźne efekty czakałam ok 2 miesięcy
Re: ferbiana
Ferbiano bardzo się cieszę z dobrych wyników
O serduszko jednak dbaj, bo ono jest najważniejsze
O serduszko jednak dbaj, bo ono jest najważniejsze
olikkk
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości