Hejka kobietki.

Tak sobie czytałam to forum, bo pomyślałam, że może i ja skorzystam?. Poczytałam też ten dziennik ustaw i :
Przeciwwskazanie do leczenia uzdrowiskowego albo rehabilitacji uzdrowiskowej stanowią:
4) czynna choroba nowotworowa oraz okres przed upływem:
a) 5 lat w przypadku: czerniaka złośliwego, białaczki, ziarnicy złośliwej, chłoniaków złośliwych, nowotworów nerki,
b) 12 miesięcy w przypadku innych nowotworów złośliwych
- od zakończenia leczenia operacyjnego, chemioterapii lub radioterapii, z wyłączeniem leczenia hormonalnego.
Znaczy się w moim przypadku mogę na razie zapomnieć o sanatorium? Musi upłynąć rok od ostatniego naświetlania? Dobrze to zrozumiałam?

Czy któraś z "rakowych" syrenek załatwiała sobie albo już była w sanatorium?