Temat często powraca, kiedy pojawiają się nowe Syrenki, więc może kilka słów z wcześniejszego wątku
na ten temat.
http://forum.gazeta.pl/forum/w,100789,1 ... tml?wv.x=2
edi_thael 30.05.11, 12:52
Wiem, że
na rożnych wątkach było o sławetnej "oponce" pozostającej po operacji, ale spróbujmy to może zebrać. OK, Olikkk? Mam nawyk chodzenia z wciągniętym brzuchem (tłuszczyku trochę
na nim mam, ale bez przesady) a teraz mi trudno i brzuch paskudnie wystaje.
Czy któraś z Was miała zalecony pas pooperacyjny? Ja nie i żadna z oddziału. Twierdzono, że to rozleniwia mięśnie brzucha. Ale tak zastanawiam się, czy taki luz nie powoduje, że wnętrzności się "rozpychają" i budują tę oponkę?
Czy
na tę oponkę moż
na jakieś balsamy wyszczuplające? Mają mocno działające składniki...
A może nic nie trzeba robić i
oponka sama zejdzie? Kiedy? Tyle ze środka wycięli a brzuch powiększony... Jak leżę to nie, ale po wstaniu od razu go grawitacja zwycięża.
--
38 lat, 11 maja 2011 - usunięcie trzonu macicy, poprzeczne cięcie, Śląsk