Strona 1 z 2

Będzie operacja czy nie? - karaya

: 10 kwie 2014, o 13:57
autor: karaya
Hmmm.... nic nie rozumiem.
Byłam dziś w szpitalu na konsultacji. Ze skierowaniem na operację od mojego gina.
Mój gin dał mi skierowanie z powodu mięśniakowatej macicy, krwotocznych miesiączek, anemii i.... 1 mięśniaka 5x5 cm.

Dziś w szpitalu lekarz powiedział, że nie widzi wskazań do tak radykalnego posunięcia.
Dużego mięśniaka nie zobaczył #:-s . Największy wg niego ma 1,89x2,84 cm, czyli nieoperacyjny.
Na razie zlecił badania.

Z wynikami mam przyjść po Świętach.


Nie wiem, co o tym mysleć?

Skonsultować z trzecim ginekologiem?

Re: Będzie operacja czy nie? - karaya

: 10 kwie 2014, o 14:05
autor: olikkk
Karaya chyba czekają Cię podobne doświadczenia jak Ismenę :-?

Re: Będzie operacja czy nie? - karaya

: 10 kwie 2014, o 14:47
autor: karaya
U mojego gina -USG przez brzuch.
W szpitalu - dopochwowe.

Dzisiejsze zdjęcia usg mam .
Poprzednich nie mam, ale pójde do przychodni po ksero.

Zastanawiam się, czy iść do mojego gina z dzisiejszym USG?
Tylko co mi to da?
Musze pomysleć...

Czy lekarze się lubią czy nie, to nie wiem.
Ale mój lekarz baaaardzo namawiał mnie na operację i konsultację właśnie w szpitalu bielańskim (co zrobiłam).

Nie był to ordynator.
Do ordynatora to chyba bym RUSKI ROK czekała....

Re: Będzie operacja czy nie? - karaya

: 10 kwie 2014, o 15:43
autor: karaya
Dodam, że lekarz proponował mi Mirenę.
Nie chcę, boję się jej. :(

Tak czytam skierowanie na badania.
Jest estradiol, FSH, Progesteron, P, Prolaktyna, Testosteron.
Nie ma na nim badania poziomu hemoglobiny.
O co chodzi?

Alicjo, opisz swoją historię. Na pewno się przyda.

Babeczko, wyślę na priv.

Karmagulka, chyba rzeczywiście poproszę gina o USG dopochwowe...

Re: Będzie operacja czy nie? - karaya

: 10 kwie 2014, o 18:12
autor: karaya
Aaa, chyba że tak. No to ok.
Dzieki, że mnie uświadomiłaś. :x

Re: Będzie operacja czy nie? - karaya

: 10 kwie 2014, o 20:26
autor: olikkk
Karayo nie życzę Ci , żeby diagnoza o obecności mięśniaków się potwierdziła, ale to nie zmienia faktu, że problemy masz i jakoś trzeba je rozwiązać, więc życzę Ci, żebyś trafiła do lekarza, który zechce Ci pomóc , a nie zarobić na Twojej chorobie =((
Mocno Cię przytulam i życzę szybkiego rozwiązania Twojego problemu :-*

Re: Będzie operacja czy nie? - karaya

: 11 kwie 2014, o 16:02
autor: karaya
Zapisałam się dziś na Karową. Tam rodziłam - mam kartę, jestem pacjentką.
Termin - za miesiąc- 12 maja.

Przy zapisie powiedziałam, jaką mam sytuację - 2 różne diagnozy. Pielęgniarka rzuciła myśl, że może mięśniak się wchłonął.
Czy to możliwe?
Miała któraś tak?

Re: Będzie operacja czy nie? - karaya

: 11 kwie 2014, o 16:08
autor: karaya
Babeczko,
przed chwilą przeczytałam Twoją wiadomość.

To mówisz, że odradzasz Karową?
Tez pomyślałam, żeby iść do innego lekarza w bielańskim, ale trochę głupio...
A jeśli będę jednak miała operację, to co będzie, jeśli trafi mi się ten pierwszy?

Re: Będzie operacja czy nie? - karaya

: 11 kwie 2014, o 16:58
autor: karaya
"Mój" lekarz juz tam nie przyjmuje.
Starutki był. Baaardzo ciepło go wspominam.

Teraz żadnego lekarza nie znam, niestety.

Ismenko,
Ty też się trzymaj, bo godzina zero tuż, tuż....
Będę o tobie myślała... :ymhug:

Re: Będzie operacja czy nie? - karaya

: 11 kwie 2014, o 21:14
autor: karaya
Babeczko,
zobaczę, co powie mi bielański lekarz, gdy będę po badaniach, gdy będą wyniki.

Na pewno skonsultuję obie diagnozy z ginem z mojej przychodni.

Ismenko,
ja też nie chcę Mireny. mam przykład na mojej koleżance, która przez nia nabawiła się poważnych kłopotów zdrowotnych, głównie kardiologicznych.
Do jakiego lekarza chodzisz w Bielańskim? Może być na priv.

Re: Będzie operacja czy nie? - karaya

: 24 kwie 2014, o 14:19
autor: karaya
W Bielańskim mam wizytę w poniedziałek 28 kwietnia.

Byłam u mojego gina. Za głowę się złapał, że ten z Bielan:
1. zasugerował Mirenę - to leczenie objawów, a nie eliminowanie przyczyny
2. zlecił badania poziomu hormonów (patrz wyżej, czyli szykuje mnie do leczenia hormonalnego, niezaleznie od postaci)
Z całą stanowczościąkazał odmówić Mireny.
Z niesmakiem stwierdził, że Bielański lekarz czeka chyba, aż mięśniak urośnie , zamiast wyelinimować go juz teraz.

Zdecyduję się jednak na wizytę na Karowej. Zobaczymy...

Jesli i stamtąd mnie odeślą, to mam się kontrolować co 3-4 miesiące. Czyli (wg mojego gina) czekać, aż sie pogorszy sytuacja :-s

Re: Będzie operacja czy nie? - karaya

: 24 kwie 2014, o 18:46
autor: karaya
Na Karowej - 12 maja.
Ale już nie liczę na to, że sprawa ruszy z miejsca.

Re: Będzie operacja czy nie? - karaya

: 24 kwie 2014, o 20:08
autor: olikkk
Karaya Ty też przechodzisz istną drogę przez mękę #-o
Czy na tej Karowej to kolejna konsultacja, czy umówiałaś się tam na operację ?
Obyś jak najszybciej uporała się z tym motaniem po lekarzach :-*

Re: Będzie operacja czy nie? - karaya

: 24 kwie 2014, o 20:17
autor: karaya
Olikkk,
niestety, konsultacja :( .
W dodatku na Karowej nie robią od razu USG, trzeba się zapisać na kolejny termin (ze skierowaniem w ręku).
Tak więc dłuuuuuga droga przede mną. :-s

Re: Będzie operacja czy nie? - karaya

: 24 kwie 2014, o 20:23
autor: olikkk
O matulu to maskakra jakaś :-o To gorzej niż w gabinecie u lekarza :-(
Chyba bym szukała czegoś innego ... Zastanów się jeszcze nad innym rozwiazaniem, żeby było szybciej :ymsigh:

Re: Będzie operacja czy nie? - karaya

: 25 kwie 2014, o 16:29
autor: karaya
@-)
Własnie dowiedziałam się, że "mój" lekarz z Bielan juz tam nie pracuje. @-) :kolobok_suicide2:

Zupełnie nie wiem, co o tym myśleć.....

Babeczko,
jesli tu zajrzysz - jaki lekarz odmówił Ci przyjęcia na oddział?
Może być na priv.

Re: Będzie operacja czy nie? - karaya

: 25 kwie 2014, o 19:08
autor: karaya
Babeczko,
dostałam priv. Odpowiedziałam.

Ismenko,
tak, to ten lekarz.
Może i dobrze, ale teraz to juz zupełnie nie wiem, co robić.

Dzwonilam dzis do rejestracji, ale pani na moje pytanie"Co dalej? Skoro na poniedziałek byłam umówiona?" uparcie mówila "Doktor XY juz tu nie pracuje".

Tak więc nic nie zalatwiłam.... A pani nie kwapiła sie do udzielania rad, co dalej..

Tak myśle... Chyba muszę jednak w poniedziałek jechać po wyniki i wtedy zapiszę się do innego. Tylko JAKIEGO???

Edit: Ciekawe, czy wydadzą mi te wyniki?

Re: Będzie operacja czy nie? - karaya

: 25 kwie 2014, o 20:59
autor: karaya
Właśnie tak planuję zrobić.
Udam, że nic nie wiedziałam.
Zobaczymy, co powiedzą.

Re: Będzie operacja czy nie? - karaya

: 25 kwie 2014, o 21:11
autor: Roszpunka66
Witaj, Karayo
Dla mnie troszkę to dziwne, że to oni nie zadzwonili do Ciebie.
Jeżeli lekarz rozwiązuje umowę o pracę - wszystko jedno z jakiego powodu - to pacjentki powinien przejąć ktoś inny.
Z reguły pacjentki proszone są o zostawienie nr telefonu, aby w razie choroby lekarza itp. można było zawiadomić zainteresowaną i już. Przecież niektórzy dojeżdżają wiele kilometrów :(
U nas przynajmniej tak jest.
Pozdrawiam i trzymam kciuki, aby udało się wszystko załatwić pomyślnie.

Re: Będzie operacja czy nie? - karaya

: 25 kwie 2014, o 21:20
autor: karaya
Roszpunka66 pisze:Witaj, Karayo
Witaj! :)
Roszpunka66 pisze:Dla mnie troszkę to dziwne, że to oni nie zadzwonili do Ciebie.
Jeżeli lekarz rozwiązuje umowę o pracę - wszystko jedno z jakiego powodu - to pacjentki powinien przejąć ktoś inny.
Z reguły pacjentki proszone są o zostawienie nr telefonu, aby w razie choroby lekarza itp. można było zawiadomić zainteresowaną i już.
Dla mnie też to jest dziwne. Niestety, to fakt.
Roszpunka66 pisze:Przecież niektórzy dojeżdżają wiele kilometrów :(
Tak jak ja.
Poza tym wzięłam już dzień wolny w pracy i chciałabym jednak popchnąc sprawę.
Roszpunka66 pisze:Pozdrawiam i trzymam kciuki, aby udało się wszystko załatwić pomyślnie.
Dzięki.

Sama jestem ciekawa, co mi powiedzą w poniedziałek.

:kolobok_bye: