Strona 2 z 2
Re: Witam! pannamewa
: 18 sie 2013, o 23:04
autor: pannamewa
Hejka!
Nie mam ostatnio zupełnie czasu na nic!
W piątek byłam w Łodzi na badaniach, teraz we wtorek jadę znów no drugi symulator.
Jak nie siedzę w autobusie to robię sobie weki na zimę! Mam już zrobione ogóreczki, przecier pomidorowy i coś ala ketchup.
Na razie czuje się dobrze, oby tak dalej!
Będę się starała jak najczęściej tu zaglądać.
Buziak
Re: Witam! pannamewa
: 23 sie 2013, o 16:45
autor: olikkk
Ewciu widzę, że masz się dobrze, nie marnujesz czasu i wykorzystujesz pracowicie każdą chwilkę - BRAWO
tak trzymać
Młoda, nie młoda, przetwory własnej roboty to jest to co smakosze lubią najbardziej ;)
Pozdrawiam Cię bardzo cieplutko i trzymam kciuki za szybki powrót do zdrowia
Re: Witam! pannamewa
: 25 sie 2013, o 17:36
autor: pannamewa
Kochana robię robię tylko nie wiem kto to potem zje?!
Teraz czuje się troszkę gorzej. Jestem wykończona tą codzienną jazdą do łodzi. Na szczęście jestem już po wszystkich badaniach. Już mam za sobą prześwietlenia, tomografie, symulatory i masę innych badań. Teraz mam chwile przerwy. Plan leczenia ustalony teraz czekam tylko na miejsce w szpitalu. Mam się w nim położyć na 5 tygodni na naświetlania. Co do terminu to jest kolejka do szpitala i wg. listy pójdę do niego za jakieś 2 - 3 tygodnie.
Teraz mam chwilkę dla siebie.
Buziaki!
Re: Witam! pannamewa
: 26 sie 2013, o 15:53
autor: cass80
"Teraz czuje się troszkę gorzej. Jestem wykończona tą codzienną jazdą do łodzi"
Qrcze Ewka ja jestem pod wrażeniem!!!! Ty naprawdę przeszłaś tą operację??
Dziewczyno ponarzekaj sobie trochę chociaż bo mi głupio:-)!!!! Ja nie wiem co napisać...po prostu brak mi słów.....Wielki ukłon w Twoją stronę.....Pozdrawiam Cię serdecznie i trzymam w dalszym ciągu kciuki za Ciebie
Re: Witam! pannamewa
: 29 sie 2013, o 16:37
autor: pannamewa
vika45 pisze:No tak, Ewki tak mają, nie skarżą się, wszystko robia same....skąd ja to znam?
Oj ja czasem sobie ponarzekam! Ale szybko biorę się w garść i do roboty! Jak bym siedziała i nic nie robiła to bym chyba oszalała!
cass80 pisze:"Teraz czuje się troszkę gorzej. Jestem wykończona tą codzienną jazdą do łodzi"
Qrcze Ewka ja jestem pod wrażeniem!!!! Ty naprawdę przeszłaś tą operację??
Dziewczyno ponarzekaj sobie trochę chociaż bo mi głupio:-)!!!! Ja nie wiem co napisać...po prostu brak mi słów.....Wielki ukłon w Twoją stronę.....Pozdrawiam Cię serdecznie i trzymam w dalszym ciągu kciuki za Ciebie
Kochana przeszłam. I przyznaje się bez bicia że pierwszy miesiąc był ciężki. No ale zaraz mina dwa miesiące po operacji i teraz jet naprawdę nieźle. Co prawda nie dźwigam dużo ale zawsze się znajdzie jakaś dobra duszyczka co mi do domku dostarczy ogóreczki, pomidorki albo papryczkę na weczki! Moja znajoma ma warzywniak i wszystko dostarcza mi pod drzwi. Więc praktycznie się nie meczę a właściwie odpoczywam jak zrobię przetworów!
Niema co narzekać zawsze mogło być gorzej! Teraz to już nawet na tą moją dietę bezglutenową nie narzekam. Nie jest tak źle. Można dużo takich produktów kupić w marketach. Tylko chleb jest okropny. No ale kupuję mąkę i sama sobie robię chlebek!
Jesteście KOCHANE! Dziękuję za wsparcie i miłe słowa!
Ja właśnie idę troszkę poczytać na Świerzym powietrzu. Trzeba się troszkę dotlenić!
BUZIAKI!
Re: Witam! pannamewa
: 29 sie 2013, o 20:14
autor: olikkk
Ewciu miło Cię poczytać
Przytulam Cię mocno i życzę zdrówka
Re: Witam! pannamewa
: 30 sie 2013, o 18:46
autor: mycha74
Ewcia pozdrawiam Cię serdecznie życząc dużo zdrówka, odpoczynku i dotleniaj się kochana, dotleniaj jak najwięcej póki pogoda sprzyja
Pozdrawiam serdecznie
Re: Witam! pannamewa
: 11 wrz 2013, o 12:05
autor: olikkk
Re: Witam! pannamewa
: 20 paź 2013, o 18:48
autor: pannamewa
Witam!
Wczoraj wróciłam do domku! Troszkę jestem zmęczona tym pobytem w szpitalu! Teraz mam zamiar troszkę odpocząć. Ale nie za długo. Jutro mam zamiar zasiąść do kompa na dłużej i nadrobić zaległości w naszym forum.
Na razie czuje się dobrze, choć mam troszkę problemów jelitowo - żołądkowych (skutek naświetlań). Jestem na diecie i mój lekarz powiedział ze szybko powinno wszystko wrócić do normy.
Jeśli chodzi o pobyt w szpitalu to jestem bardzo zadowolona. Lekarze, pielęgniarki i reszta personelu bardzo miła, kompetentna i pomocna.
Buziaki
Re: Witam! pannamewa
: 20 paź 2013, o 19:45
autor: olikkk
Ewciu witam Cię bardzo serdecznie po kilkutygodniowej przerwie i po zakończonym leczeniu
Razem z
Koniczynką przeszłyście podobną drogę w ostatnim miesiącu i obie szczęśliwie macie to już za sobą
Cieszę się, że wracacie do normalnego życia
i życzę Wam, żeby jak najszybciej odpuściły dolegliwości, skutki uboczne naświetlań
Pozdrawiam Cię bardzo cieplutko i mam nadzieję, że troszkę z nami teraz pobędziesz, nadrabiając zaległości ;)
Buziaczki
Re: Witam! pannamewa
: 8 lis 2013, o 11:41
autor: cass80
Ewciu i ja czekam na wieści od Ciebie....jak się czujesz? Daj jakiś znak bo się martwimy kochana.....
Re: Witam! pannamewa
: 2 sty 2014, o 03:02
autor: pannamewa
Witam dziewczynki.
Przepraszam że tak długo się nie odzywałam, ale niestety strasznie mnie męczyło po naświetlaniach, nadal jestem na diecie choć już powoli wracam do normalnego jedzenia.
Najpierw nie miałam siły na pisanie, potem nie miałam neta, nim się obejrzałam przyszły święta a potem nowy rok!
Nie wiem kiedy czas zaczął tak szybko biec.
Jestem po wizycie kontrolnej i jak na razie jest oki. Następna mam 17 stycznia i myślę ze też będzie oki bo jak na razie dobrze się czuje.
Paradoksem jest fakt że jestem na diecie, praktycznie nic nie jem a tyje? Jak to jest możliwe? Przytyłam już jakieś 10 kg. Masakra. Mam w planach w 2014 r kupić sobie karnet na siłkę i zrzucić te 10 kg, ale jak na razie nie mam na to zgody lekarza!
Męczą mnie też uderzenia gorąca, no ale na to niema żadnej rady.
Dziękuję wam za troskę, za to że jesteście. Myślami cały czas jestem z wami.
Obiecuję poprawę w 2014 i będę pojawiać się tu częściej.
Papatki
Wszystkiego co najlepsze w 2014!!!
Re: Witam! pannamewa
: 2 sty 2014, o 14:11
autor: pannamewa
Dziękuję za życzonka Wam też wszystkiego dobrego w nowym roku, przede wszystkim życzę wam ZDRÓWKA!
Re: Witam! pannamewa
: 2 sty 2014, o 14:56
autor: cass80
Witaj Ewciu, i ja życzę Ci dużo zdrówka w tym nowym roku
A co do tycia to ostatnio czytałam taki artykuł o tyciu w czasie menopauzy.....właśnie go odszukałam:
http://fitness.wp.pl/dieta/abc-odchudza ... auzie.html
może to jest przyczyną......ja też ostatnio przytyłam, ale przyznaję się bez bicia, że rzucam się na wszelkiego rodzaju czekoladki....sporo tego ostatnio u mnie w domu niestety, a oboje z mężem mamy słabą "silną" wolę ;-) Pozdrawiam
Re: Witam! pannamewa
: 2 sty 2014, o 23:03
autor: olikkk
O jak miło
Witaj
Pannamewa
Widzę, że naświetlania nie były dla Ciebie zbyt łaskawe
Dobrze, że już masz to za sobą i czujesz się coraz lepiej
Uderzenia gorąca można by złagodzić hormonami, ale wiem, że w takim przypadku jak Twój nie każdy lekarz wyraża na nie zgodę
Niektóre nasze Syrenki je stosują z powodzeniem, to może i Tobie z czasem pozwolą
Co do tycia to już nie wiem
Kilka naszych Syrenek też ma z tym problem, może coś Ci podszepną
Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie, życzę Ci dużo zdrówka w Nowym Roku i mam nadzieję, że dotrzymasz obietnicy wpadając do nas nieco częściej niż ostatnio
Re: Witam! pannamewa
: 9 sty 2014, o 13:03
autor: pannamewa
Witam.
Olikkk niestety w moim przypadku hormony odpadają! oj onkolog powiedział że będą pobudzać rozrost komórek rakowych, i że on mi ich nie przepisze i raczej żaden inny lekarz mi też ich nie przepisze. Owszem terapia hormonalna jest stosowana u kobiet po usunięciu macicy, ale tylko u tych u których nie stwierdzono nowotworu. Ale że ja zawsze wszystko sprawdzam i mimo iż ufam i uwielbiam swojego onkologa to udałam się na rozmowę do innego i powiedział mi to samo. Badania jakie zostały przeprowadzone przez kilka ostatnich lat dowodzą że hormony nie są wskazane w moim przypadku.
cass80 bardzo dziękuje za link, świetny artykuł i bardzo pomocny. Oczywiście za to że tyję są winne hormony ale nie mogę na nie zrzucać całej winy. Ostatnio praktycznie się nie ruszam i mam straszną ochotę na słodkie. Oczywiście staram się ich nie jeść ale czasem przegrywam i zdarza mi się zjeść batonika raz na tydzień . No i w święta pozwoliłam sobie trochę zjeść. Byłam u dietetyka mam rozpisaną dietę. Na wizycie dowiedziałam się bardzo pomocnych rzeczy, i niestety potwierdziła że częściowa winę ponoszą hormony za to że tyję.
Zobaczymy czy nowa dieta pozwoli mi na utrzymanie wagi.
Mam zamiar też zacząć ćwiczyć, ale to dopiero pod koniec stycznia. Mam 17 wizytę kontrolną u onkologa, ginekologa i radiologa, i mam nadzieję ze pozwolą mi ćwiczyć bo na ostatniej wizycie takiej zgody nie dostałam.
Papatki uciekam robić obiadek dziś będzie botwinka, kto głodny to zapraszam.
Re: Witam! pannamewa
: 9 sty 2014, o 13:49
autor: olikkk
No waśnie
Ewciu wiem, że nie każda po rozpoznaniu nowotworu może brać hormony
Pewnie to zależy od rodzaju nowotworu, bo z jakich powodów inne kobietki mogą je brać
Bardzo Ci współczuję, bo sama doświadczyłam co to znaczy
Ważniejsze jest jednak życie od jego komfortu i choć trudne, to jednak jest i obyś dała radę znieść wszystkie trudności pooperacyjne
Re: Witam! pannamewa
: 9 sty 2014, o 14:58
autor: cass80
Dziewczyny co do tych hormonów to ja też nie jestem pewna....ale pamiętam, że jak lekarz wypisywał mi skierowanie na operację to go zapytałam czy jajniki mi też wytną a on mi powiedział, że to nie jest rak hormonalny więc o jajniki mam walczyć. Więc to chyba faktycznie od rodzaju nowotworu zależy. Ja miałam raka płaskonabłonkowego, a jest jeszcze z tego co pamiętam rak gruczolakoraki i chyba przy tym hormony są zabronione. Ale to tylko tak na mój chłopski rozum;-) Pozdrawiam
Re: Witam! pannamewa
: 11 sty 2014, o 04:23
autor: pannamewa
Witajcie!
Zapewne macie rację jeśli chodzi o hormony, pewnie to zależy jaki typ nowotworu się ma. Niestety w moim wypadku są nie wskazane, a nawet usłyszałam że surowo zabronione. Mam nadzieję że wszystko zacznie powoli wracać do normy.
Co do wagi to obyś karmagulo miała rację i żeby szybko spadła! No ale to nie takie proste. Zawsze byłam duża hahaha i waga mi nie przeszkadzała, ale od operacji przytyłam ponad 10 kg i po prostu przeszkadza mi w życiu codziennym. Podam się sobie nawet z tymi dodatkowymi kilogramami, ale bez nich lepiej mi się po prostu żyło.
Mam nadzieję że dieta pomoże i że jeśli nie stracę na wadze to chodziarz nie przytyję jeszcze.
Pozdrawia was Kochane!