babetka3 - mięśniaki macicy
: 1 lut 2013, o 23:04
Wątek jest kontynuacją założonego wcześniej, który można prześledzić tutaj
http://forum.gazeta.pl/forum/w,100789,1 ... racja.html
Wybrane posty:
W środę operacja
Autor: babetka3 26.01.13, 09:31
Witajcie syrenki, jestem z wami już dosyć długo, tylko tak jakoś brakowało mi czasu i odwagi żeby do was dołączyć. To dzięki Wam podjęłam decyzję i w środę też zostanę syrenką. Dziwne, ale wcale nie boję się tej operacji, mam bardzo pozytywne nastawienie. Obawiam się tylko tego, co będzie później. Dziękuję wam za wszystko i trzymajcie za mnie kciuki
Autor: babetka3 29.01.13, 19:23
hej,dziekuje za wasze cieple slowa, nie moglam wczesniej sie odzywac, bo mialam mnostwo spraw do zalatwienia, dzisiaj od rana jestem w szpitalu i czekam, jutro mam byc pierwsza na stole, jak tylko bede mogla to sie odezwe
Autor: babetka3 03.02.13, 12:26
Witajcie syrenki, wczoraj wróciłam ze szpitala, wszystko jest w porzadku, oprócz tego że trochę boli i nie mogę spać,
obiecuję, że wkrótce pojawię się u was na dłużej na wątku porozmawiajmy,
jeszcze raz dziękuję za wsparcie
http://forum.gazeta.pl/forum/w,100789,1 ... racja.html
Wybrane posty:
W środę operacja
Autor: babetka3 26.01.13, 09:31
Witajcie syrenki, jestem z wami już dosyć długo, tylko tak jakoś brakowało mi czasu i odwagi żeby do was dołączyć. To dzięki Wam podjęłam decyzję i w środę też zostanę syrenką. Dziwne, ale wcale nie boję się tej operacji, mam bardzo pozytywne nastawienie. Obawiam się tylko tego, co będzie później. Dziękuję wam za wszystko i trzymajcie za mnie kciuki
Autor: babetka3 29.01.13, 19:23
hej,dziekuje za wasze cieple slowa, nie moglam wczesniej sie odzywac, bo mialam mnostwo spraw do zalatwienia, dzisiaj od rana jestem w szpitalu i czekam, jutro mam byc pierwsza na stole, jak tylko bede mogla to sie odezwe
Autor: babetka3 03.02.13, 12:26
Witajcie syrenki, wczoraj wróciłam ze szpitala, wszystko jest w porzadku, oprócz tego że trochę boli i nie mogę spać,
obiecuję, że wkrótce pojawię się u was na dłużej na wątku porozmawiajmy,
jeszcze raz dziękuję za wsparcie