Dawne Syrenki - zamknięta kontynuacja forum "Usunięcie macicy i co dalej?"

Cześć myszko !! Pewnie to marne pocieszenie, ale mnie też po operacji jakoś bardziej wysypuje Ja w ogóle miałam zawsze skłonność do różnych wykwintów, mam cerę mieszaną i naczynkową, ale zauważyłam, że po operacji problem się nasilił:-( Już zainwestowałam w droższe kosmetyki, jest jakby lepiej, ale mimo wszystko.....czuję się jak dojrzewająca nastolatka

Hej! Myszko jak tam Twoja torbiel?? Pisałaś gdzieś coś na ten temat i przegapiłam??....wchłonęła się?? Daj znać bo bardzo się martwię....

Witaj cass i pozostałe Syrenki Wróciłam do Was po dłuuuugiej wakacyjnej przerwie, o której napisałam dziś w pogaduchach - wypoczęta i z super wiadomością - moja 7 cm torbiel wchłonęła się Byłam wczoraj na usg, szukaliśmy dokładnie dużej bańki na moim dyndającym po operacji jajniku a tu nic, pusto, jedynie około 1 cm pozostałość, chyba po wchłonięciu a torbiel była naprawdę ogromna bo sama widziałam miesiąc temu na usg - równa, okrągła jednokomorowa. Moja radość jest ogromna , tak bardzo się bałam, denerwowałam uhhh super, na razie spokój, mam nadzieję,że na dłużej, baaaardzo bym chciała ale zdaję sobie sprawę,że torbiel może wrócić ale co tam - MYŚL POZYTYWNIE - to podstawa i tego właśnie ostatnio się trzymałam wypoczywając. Tak bałam się łykać Orgamertil, bałam się jego skutków, puchnięcia ale nic tak złego się nie działo, jedynie stan cery jest naprawdę zły, ropne, bolące krosty, guzki, zwłaszcza na plecach, szyji ale coś za coś Duphaston nie pomógł mi wcale, torbiel na nim nawet urosła, śmieję się bo Oragametril jest starszej generacji, kosztuje niecałe 5 zł po refundacji a za Duphaston zapłaciłam około 70 zł i psinco Oj kochana cass i Syrenki jestem naprawdę na dzień dzisiejszy taka szczęśliwa Do kontroli mam zgłaszać się co miesiąc i będziemy sprawdzać co się dzieje. Oj mogę napisać,że naprawdę mi ulżyło Buziaczki przesyłam wszystkim i trzymam kciuki za te, które jeszcze walczą z torbielami, pamiętajcie,że pozytywne myślenie to najlepsze co może być !!!

Myszko, barrdzo się cieszę !!!! Oby paskudztwo nie wróciło !! Ja za miesiąc idę "się pooglądać", czy mi tam coś się nie pojawiło. Ale nawet jeśli to już wiem, że nie taki diabeł straszny...." i można to jeszcze wyleczyć nieoperacyjnie:-)
Pozdrawiam serdecznie

ja też cass pozdrawiam jeszcze raz to teraz ja będę trzymać kciuki by to paskudztwo u Ciebie się nie pojawiło a Ty za mnie by do mnie nie wróciło ;) ok? ale mi się zrymowało trzymaj się !!!

Cass pozdrawiam i Ciebie życząc duuużżooo zdrówka

Yono to niewesoło Czy lekarz zalecił Ci dalsze leczenie, czy bardziej skłania się do kolejnej operacji ? Rozumiem, że jesteś po wizycie ...
Zobaczymy co Gosiax dziś usłyszy od swojego ginekologa, bo ma podobny problem
Tylu dziewczynom udało się bez operacji pozbyć problemu, więc i Wam tego życzę bardzo mocno

przez xxxgosienka43xxx » 10 wrz 2013, o 14:07

viewtopic.php?f=2&t=234&p=10147#p10147

........ Powiem tyle ,że jestem po ginekologu: torbiel zmniejszyła się do 1.8 cm a była 8.4. Na 3 kolejne m-ce dostałam tabletki te co przedtem( ale ostatni raz) , potem kontrola i zobaczymy. Ale można powiedzieć ,że JEST DOBRZE ! bo torbiel się wchłania i nie ma zagrożenia ,że "się skręci" ( a o to ginekolog się bał ) więc torbę co mam do szpitala uszykowaną można rozpakować . No i wg. tego testu Roma jest niskie ryzyko zachorowania na raka jajnika . Także żaden Szpital tylko -do roboty- ......

Dziękuję wszystkim, co myślami były ze mną , jesteście kochane . I potwierdzam-ja prosiłam o cud- lekarz w ten cud nie wierzył i proszę ! On jednak słabej wiary jest !

No i Gosiax przyniosła nam wspaniałą wiadomość
Nie pierwszy to przykład na to, że jednak można uciec od noża i tego życzę Tobie Yono i wszystkim borykającym się z torbielami

Yono obojętnie czy będziesz musiała być operowana, czy zdarzy się cud i operacji unikniesz, będę o Tobie pamiętała
i zostawiam gałązkę niezapominajek

Yono skoro ma być Anioł, to może choć taki malutki wystarczy ;)



Gdyby się jednak bez operacji nie obyło, to daj znać na kiedy jest zaplanowana, chcemy wiedzieć kiedy należy być jak najbliżej Ciebie
Buziaczki

Yono grunt to pozytywne nastawienie, a takie już masz jak widzę, więc musi być dobrze i tego Ci życzę

Yono nie widziałam Ciebie do tej pory na naszych pogaduszkach, dlatego na wszelki wypadek tutaj pozwolę sobie złożyć Ci najserdeczniejsze życzenia urodzinowe, choć dziewczyny tam właśnie życzenia zostawiły ;)
Tutaj pewnie zerkniesz, więc życzę Ci żeby te urodziny były ostatnimi, podczas których borykasz się z problemami zdrowotnymi, a wszystkie następne niech już upływają w doskonałym zdrowiu, radości i pomyślności wszelkiej, obyś mogła wpadać do nas wyłącznie w celach towarzyskich, lub w celu wspierania i pomagania innym w potrzebie ;)
Ściskam cię i życzę miłego urodzinowego wieczoru



A to zamiast torcika ;)

Na zdrówko ;)

witajcie:)
wroce do glownego tematu-torbieli pooperacyjnej. u mnie tez sie pojawila i to dosc spora, bo na 4,8 cm. juz wiem skad mam te bole z prawej strony. mam nadzieje ze zmniejszy sie po lekach, bo jak nie to chyba znowu operacja:(. tzn lekarka nic nie mowila o operacji, ale ona nigdy nie wyprzedza faktow, a ja to wyczytalam w necie. ehhh, zawsze cos nie tak.

Monisiu przecież dopiero zeszłaś ze stołu operacyjnego Ojej coraz częściej pojawiają się torbiele po operacji, ale ufam, że tak jak u wielu naszych Syrenek i Tobie uda się pozbyć drania lekami szybko i skutecznie, tego Ci życzę z całego serducha

jestem dzis dokladnie 14 dni po operacji, a tu od ponidzialku juz wiem o torbieli. zapomnialam napisac, ze to torbiel krwista, czy krwotoczna-nie pamietam dokladnie. to rodzaj torbieli ktory robi sie po operacji, niemniej i tak trzeba go leczyc. mam isc na konkrole do 10 dnia cyklu w przyszlym miesiacu i zobacze jak sprawy stoja. mam kilka znajomych, ktorym torbiele poznikaly albo popekaly.

lekarka zrobila usg i tak powiedziala. moze dlatego tak powiedziala, ze ma dobre usg? albo dlatego ze zrobila sie ona po operacji? nie ma pojecia. poczekam do usg i wtedy bedzie wiadomo co i jak .

Witaj Monisiu!
Mnie też zrobiła się torbiel kilka miesięcy po operacji. Też po USG lekarka powiedziała, że to torbiel krwotoczna. Na szczęście po leczeniu duphastonem zniknęła. Bądź dobrej myśli. A ja 1 października mam wizytę kontrolną u gina i mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze i nie będzie żadnych torbieli. Zdrówka Ci życzę.

ja w dalszym ciagu biore provere, bo mi dobrze sluzy. licze ze mi pomoze:). a ty wiesiu jakiej wielkosi mialas te torbiel? i na jakiej podstawie lekarz postawil ci taka diagnoze? i przez ile bralas leki? ale cie zasypalam pytaniami:)