Dawne Syrenki - zamknięta kontynuacja forum "Usunięcie macicy i co dalej?"

Witam serdecznie!Piszę po raz pierwszy i bardzo proszę o pomoc.
Może któraś z Was ma podobne przejścia.Przed 2 laty miałam usuniętą macicę wraz z szyjką.Wszystko było ok.ale od jakiegoś czasu mam lekkie krwawienia,do tej pory trwało to po kilka dni,ale teraz trwa już drugi tydzień.Lekarz był zdziwiony,że przy braku macicy i szyjki mam krwawienia,a właściwie plamienia i że mam się nie przejmować,ale jak mam zachować spokój,skoro dzieje się coś,co nie powinno mieć miejsca?Błagam,pomóżcie!!!

Asiu a może to jajniki ? Nasze dziewczyny z jajnikami mają czasem takie mini miesiączki, raczej plamienia, choć bardzo rzadko to się zdarza.
Czy jajniki masz w porządku ? Badał je lekarz na USG ?
A tak w ogóle to witam Cię bardzo serdecznie na naszym forum i mam nadzieję , że wspólnie wymyślimy, gdzie szukać winowajcy Twoich problemów
Pozdrawiam Cię cieplutko

Dziękuję wszystkim za słowa otuchy.Lekarz mnie zbadał,zrobił usg,mam cystę na jajniku,ale powiedział,że to nie ma związku.
W poniedziałek idę skonsultować to z innym lekarzem.Zaznaczę jeszcze,że mój lekarz jest ginekologiem-onkologiem i jak do tej pory nie miałam powodów do narzekania.
Czuję,że jak to się nie wyjaśni,to zwariuję!Wysiadam psychicznie,a najbardziej obrywa się dziecku i mężowi.pozdrawiam serdecznie

Asieńko to znaczy, że nadal nie ma koncepcji co może być powodem tego krwawienia ?
Przecież jakiś powód musi być
Ja wiem, że takie chodzenie od lekarza do lekarza nie jest przyjemne, ale świeże spojrzenie czasem się przyda, jak już nie raz na tym forum miałyśmy się przekonać .
Uzbrój się jeszcze w cierpliwość do poniedziałku, może coś się wyjaśni
A może krwawienie się skończy i problem będzie rozwiązany Tego Ci życzę najbardziej

Witam serdecznie!Byłam właśnie u lekarza,zrobił USG i zobaczył na kikucie szyjki małego krwawiącego polipa.Powiedział,że trzeba to usunąć i zrobić badanie hist-pat,więc 8 kwietnia idę na zabieg.Jak będę znała wynik,to napiszę,ale jeszcze raz dziękuję za troskę,pozdrawiam Was serdecznie

No i jednak znalazł się winowajca
To, że jest to nie fajnie ale ważne że już wiadomo o co chodzi i intruza się pogoni ;)
Będziemy w pogotowiu i 8 kwietnia będziemy mocno trzymać kciuki, żeby zabieg przebiegł szczęśliwie, a wyniki były OK
Pozdrawiam Cię Asieńko bardzo, bardzo cieplutko

Dziewczyny,dziękuję bardzo!Nareszcie znalazłam kogoś,kto ma lub miał podobne problemy do moich-w końcu ktoś mnie rozumie!!!
Od razu czuję się lepiej

No widzisz Asieńko ;) Wystarczy wpaść do nas na chwilkę i rozwiązanie problemu się znajdzie, bratnie dusze przytulą i zaraz człek czuję się lepiej

Asienko trzymam kciuki za ciebie i zycze zdrowka ,powodzenia

Asieńko co u Ciebie ?
Dziś miałaś mieć zabieg, czy wszystko poszło zgodnie z planem ?
Mam taką nadzieję i czekam na wiadomości od Ciebie i oczywiście dobre wiadomości ;)
Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie

Cześć Dziewczyny!dawno nie pisałam,bo czekałam na wynik-w końcu się doczekałam.
Powiedzieli,że jest ok.ale mam to potwierdzić u lekarza.
Oczywiście wszystko jest po łacinie-jakie to jest wkurzające!!!!!!!!!!!!!
Starałam się przetłumaczyć,ale nie wszystko mi się udało.
Może któraś z Was zna łacinę?Bardzo proszę o przetłumaczenie.Na wszelki wypadek podam fragment wyniku
parva epithelli plani oraz polypus endometrii parvulus hyperplasticus.Resztę sobie przetłumaczyłam.
Dzięki bardzo i pozdrawiam serdecznie-Asia.

Asieńko na łacinie się nie znam, ale skoro powiedziano, że jest ok to tak jest i nie ma co kombinować ;)
Natomiast bardzo się cieszę, że się odezwałaś i że skończyły się Twoje problemy, które spędzały Ci sen z powiek i oby się więcej nie powtórzyły

Dzięki Dziewczyny!w przyszłym tygodniu idę do lekarza,a jutro bawię się do białego rana na weselu chrześnicy!!!!!!!!!

Asienko baw się dobrze.