Papieze

"Bez wiary potykamy się o źdźbło słomy, z wiarą przenosimy góry." /Soren Kierkegaard/

Moderatorzy: duszek_koordynator, tesia, Moderatorzy

Awatar użytkownika
teofizyk
Posty: 129
Rejestracja: czwartek, 1 maja 2008, 09:44

Papieze

Nieprzeczytany post autor: teofizyk »

Kochalismy "Naszego Papieza", bo byl Polakiem. Swojakiem z Wadowic. Metropolita Krakowskim... Bo byl madry i wesoly.

Czy ktos z nas w przeszlosci interesowal sie innymi papiezami w takim stopniu? Oczywiscie, ze nie :)

Po jego smierci pozostalo nam czcic Go... Podziwiac jak dawniej...

Jest juz nastepny papiez... Ale nie taki... Oj, nie taki... (Tu pozwole sobie zacytowac slowa z dyskusji w temacie o Kosciele w swiecie wspolczesnym):
dkoordynator pisze:A co do Soboru - coz - jestesmy swiadkami jak ten wielki dorobek jest w gruncie rzeczy marnowany przez aktualnego papieza. Wielka to szkoda - ale ja bardziej sie przemuje tym, ze byc moze rola nastepnego papieza bedzie nie tylko odwrocienie tego procesu, ale jednoczesnie dokonanie ustepstw na rzecz tej czesci Kosciola, ktora domaga sie zmian bardziej radykalnych (co nie znaczy - pozadanych). Dopiero sie bedzie dzialo...
TAK! Ten papiez jest zly. Marnuje dorobek Soboru, marnuje dorobek Naszego Rodaka... Na dodatek - papiez-Niemiec...

Nie tak dawno (pewnie w czasie wakacji :) ), czytalem jedna z ksiazek aktualnego papieza (tzw. B-16 ;) ). Nie uszlo to uwagi mojej zony, ktora zaczela mi wymyslac od przechrztow: "Juz nie czytasz ksiazek naszego Papieza? Umarl krol niech zyje krol?! Ty przechrzto!".

Tak... Nie lubi sie zbytnio naszego nowego papieza...

Ale ja Go lubie :) . I cenie :)
ODPOWIEDZ