img
10
Przegląd wydarzeń
17–30 lipca 2012 nr 13 (161) * Kurier galicyjski * www.kuriergalicyjski.com
przemówienie kard. LUBOMYRA HUZARA
Wprowadzenie relikwii
na otwarciu konferencji naukowej,
poświęconej Jackowi Kuroniowi
POTRZEBNY NAM św. Jana z Dukli
TRWAŁY EFEKT
do katedry we Lwowie
„Dzisiaj nie mogłeś pozostać w swoim kościele, w którym przez
tyle lat posługiwałeś, ale przyszedłeś do katedry, matki kościo-
łów – powiedział arcybiskup lwowski Mieczysław Mokrzycki nad
relikwiami św. Jana z Dukli, które 30 czerwca wprowadzono do
bazyliki metropolitalnej we Lwowie.
ale konkretnych postaw i dziękczyn-
O. Dobrosław Kopysteryński –
KONSTANTY CZAWAGA
nej modlitwy za wspólnotę Kościoła
przełożony prowincji św. Michała
tekst i zdjęcie
lwowskiego. Jubileusz przynagla nas
Archanioła zakonu Braci Mniejszych
Uroczystość z udziałem du-
nie tylko do wpatrywania się w teraź-
na Ukrainie wygłosił homilię w dwóch
chowieństwa i wiernych z Ukrainy
niejszość i myślenia o przyszłości,
językach – po polsku i po ukraińsku.
i Polski rozpoczęła się w byłym ko-
ale również do odkrywania funda-
„Dzisiaj gromadzimy się w tym świę-
ściele bernardyńskim św. Andrzeja,
mentów, na których zbudowana jest
tym miejscu, w kościele św. Andrzeja,
który przez władze ukraińskie został
nasza wspólnota wiary” – podkreślił
gdzie przez większość swego życia
przekazany cerkwi greckokatolickiej.
arcybiskup Mokrzycki. Dalej przyto-
trudził się, mieszkał, pracował, służył
Arcybiskup Mieczysław Mokrzycki,
czył słowa poety Adama Asnyka:
Panu Bogu wielki człowiek św. Jan z
Witam serdecznie wszystkich
sze narody kontynuowały życie w
który przewodniczył Mszy św. przed
Dukli – powiedział. – Ten święty, jest
obecnych, którzy przybyli, aby uczcić
pokoju. Był to daleki 1987 rok. Po
Każda epoka ma swe własne cele
rozpoczęciem liturgii podziękował
szanowany przez Kościół katolicki,
pamięć Jacka Kuronia. Niestety nie
jakiś 5-6 lat temu spotkałem się w
I zapomina o wczorajszych snach…
bazylianom, którzy tam pracują, za
szczególnie w Polsce i na Ukrainie,
mogę pochwalić się osobistymi kon-
Warszawie z kardynałem Glempem
taktami z nim. Widzieliśmy się tylko
i zapytałem: „Eminencjo! Eminencja
jeden raz, na tych uroczystościach
był tam obecny. Dlaczego tak mało
sprzed 10 lat, gdy wspólnie modli-
się o tym mówi?”. Faktycznie nikt
liśmy się na Cmentarzu Łyczakow-
nie wspomina tej daty i tej bardzo
skim. Słyszałem wiele o działalności
ważnej deklaracji. Jedną z takich
śp. Jacka Kuronia i była to dla mnie
przyczyn było to, że odbyło to się
niezapomniana chwila, gdy mogłem z
w okresie sowieckim, w którym o
nim porozmawiać. Dlatego cieszę się,
takich rzeczach nie można było mó-
że zebraliście się tutaj, żeby uczcić
wić. Przyjęliśmy wspólny program
jego pamięć, życzę wam owocnych
działań. I rozpoczęła się wymiana
rozmów i mam nadzieję, ze zakończą
naszej młodzieży. Młodzież z Ukra-
się może nawet praktycznymi działa-
iny jeździła do Lednicy i Częstocho-
niami, które są nam tak potrzebne.
wy, a polska – do Zarwanicy. Starali-
Z przykrością stwierdzam, że po-
śmy się nawiązać kontakty.
między naszymi narodami nie wszyst-
W 2005 roku odczuliśmy, że
ko układało się gładko. Tego już nie
trzeba zrobić więcej. Nasze episko-
wrócimy. Ale nie trzeba bać się praw-
paty przygotowały deklarację, któ-
dy – jak było tak było. Teraz szukaj-
rej treść sprowadza się do stwier-
my dróg, aby jako sąsiednie narody,
dzenia: „przebaczamy i prosimy o
Nieście więc wiedzy pochodnię
udostępnienie tej świątyni dla nabo-
a we Lwowie jest patronem miasta”.
bratnie narody, znaleźć rozwiązanie
przebaczenie”. W czasie kongresu
na czele,
żeństwa w obrządku łacińskim. Przy-
Bernardyn o. Dobrosław Kopysteryń-
i rozwijać normalne i korzystne kon-
eucharystycznego w Warszawie w
nowy udział bierzcie w wieków
witał też wiernych z parafii lwowskich
ski wezwał wiernych do naśladowa-
takty. Często, wspominając historię,
2005 roku, na wspólnym nabożeń-
dziele,
oraz pielgrzymów z Żytomierza i z
nia w swoim życiu patrona Lwowa.
dawne czasy, przywołujemy te przy-
stwie przeczytaliśmy tą deklarację.
Przyszłości podnoście gmach!
Polski. Zwracając się do pielgrzymów
Po zakończeniu Mszy św. odbyła
kre momenty, gdy zadawaliśmy sobie
Po jej odczytaniu ludzie powiedzieli:
Ale nie depczcie przeszłości ołtarzy,
z Dukli powiedział: „Cieszę się, że po
się procesja ulicami Lwowa, pod czas
nawzajem krzywdy. Dlatego uważam,
„Amen” – potwierdzając swoją zgodę
Choć macie sami doskonalsze
raz kolejny jesteście tutaj we Lwowie,
której wprowadzono relikwie św. Jana
że dzień dzisiejszy jest bardzo ważny.
pod tym dokumentem. Po tygodniu
wznieść;
aby uczcić waszego świętego rodaka.
z Dukli do katedry lwowskiej. „Dzisiaj
Chcę podziękować organizatorom za
we Lwowie też odbyło się uroczyste
Na nich się jeszcze święty ogień
Dziękuję o. Okońskiemu, gwardiano-
nie mogłeś pozostać w swoim koście-
to, że tematem konferencji obrano
nabożeństwo w obecności licznie
żarzy
wi klasztoru z Dukli za zorganizowa-
le, w którym przez tyle lat posługiwa-
postać Jacka Kuronia – postać bar-
zgromadzonych  wiernych-greko-
I miłość ludzka stoi na straży
nie tej pielgrzymki”. Podziękował
łeś, ale przyszedłeś do katedry, matki
dzo pozytywną, która łączy nasze
katolików. Tu też ludzie powiedzieli
I wy winniście im cześć!
uczestnikom IV Pieszej Pielgrzymki
kościołów – powiedział arcybiskup
narody i daje podstawę – solidną
„Amen” po odczytaniu deklaracji.
z Rzeszowa oraz pielgrzymki au-
„O życiu św. Jana z Dukli, mó-
Mieczysław Mokrzycki nad relikwiami
podstawę, do dalszej wspólnej pra-
Wspominam to, bo wiecie co
tokarowej z tego miasta. „Cieszę
wił bł. Jan Paweł II: „Zasłynął Jan
św. Jana z Dukli. – Ufamy, że w niej
cy. Będę wam za to wdzięczny, bo
się stało. Może zabrzmi to nieładnie
się i dziękuję wam, że na szlaku
jako mądry kaznodzieja i gorliwy
będziesz czuł się dobrze. Pozostałeś
wydaje mi się, że trzeba przytaczać
– ale nic. Tu jest chyba wina bisku-
waszego pielgrzymowania do Mat-
spowiednik. Tłumnie schodzili się
na zawsze patronem miasta Lwowa.
więcej tych pozytywnych momentów,
pów, że mając poparcie swych wier-
ki Boskiej Łaskawej zechcieliście
do niego ludzie spragnieni zdrowej
Teraz w tym miejscu opiekuj się dalej
których było w naszej wspólnej historii
nych nie poszli dalej i nie zrobili nic,
uczestniczyć w dzisiejszej liturgii
Bożej nauki, aby słuchać jego kazań
miastem, opiekuj się wszystkimi jego
wiele, nawet heroicznych momentów,
aby te deklaracje weszły w życie.
i wraz z nami uroczyście wnieść reli-
czy też u kratek konfesjonału szu-
mieszkańcami, wszystkimi wiernymi,
gdy pomagaliśmy sobie nawzajem.
Wspominam ten fakt dziś i zwracam
kwie św. Jana z Dukli – patrona Lwo-
kać umocnienia i porady. Zasłynął
którzy będą uciekać pod Twoją obro-
Te rzeczy należy eksponować, a nie
się do zebranych tutaj, omawiają-
wa do bazyliki archikatedralnej”.
on jako przewodnik dusz i roztropny
nę. Chroń nas, jak kiedyś chroniłeś
koncentrować się jedynie na krzyw-
cych taką postać jak Jacek Kuroń
W komunikacie z okazji uroczy-
doradca wielu ludzi. Zapiski mówią,
od wszelkich niebezpieczeństw, od
dach. Były rzeczy przykre i nie trzeba
i innych, mających wizję wspólnej
stości patrona miasta Lwowa i całej
że pomimo starości i utraty wzroku
wszelkich nieszczęść: od moru,
tego zaprzeczać, ale trzeba rozumieć
przyszłości. Chciałbym was prosić
lwowskiej ziemi metropolita lwowski
pracował nieprzerwanie, prosił, by
głodu, ognia i wody”. Metropolita
co mamy z tym robić.
by zastanowić się nad tym, jak ten
wyjaśnił, że 10 czerwca 1995 r. pod-
mu odczytywano kazania, aby mógł
lwowski serdecznie podziękował oj-
Pozwólcie mi przytoczyć jeszcze
akt wzajemnego przebaczenia i
czas kanonizacji św. Jana z Dukli, bł.
dalej nauczać. Szedł po omacku do
com bernardynom prowincji polskiej
jeden fakt z naszej historii, który wpi-
pogodzenia się, przekształcić w wi-
Jan Paweł II powiedział w Krośnie:
konfesjonału, aby nadal nawracać
i prowincji ukraińskiej za dar tych
suje się w temat dzisiejszej konferen-
doczny i trwały efekt. Trzeba, żeby
„Jest św. Jan z Dukli patronem mia-
i prowadzić do Boga” – zaznaczył
relikwii. Mszę św. i całą uroczystość
cji. W 1987 roku w Rzymie spotkali
narody poznawały, rozumiały i rosły
sta Lwowa i całej lwowskiej ziemi”.
arcybiskup Mokrzycki. Podkreślił, że
uświetnili śpiewem chór parafialny z
się biskupi kościoła katolickiego z
w tym rozumieniu, że musimy żyć
„Po 15 latach chcemy przypomnieć
to szacunek do przeszłości ołtarzy
Dukli i chór parafii św. Jana z Dukli
Polski i biskupi cerkwi greckokato-
w pokoju, pracować razem, po są-
sobie tę prawdę i odnieść się do niej
i świętości jaka ciągle na nich się
w Żytomierzu, który śpiewał po ukra-
lickiej. Ojca świętego Jana Pawła II
siedzku, żeby nasze oświadczenie
z szacunkiem i wiarą – napisał arcy-
żarzy, nakazuje nam powracać do
ińsku. Nie zabrakło też wiernych z
przedstawiał jeszcze wtedy ks. Dzi-
było godne naszych narodów i było
biskup Mokrzycki. – Trwamy w Jubi-
postawy wiary, osób tej lwowskiej
Ukraińskiego Kościoła greckokatolic-
wisz, obecny kardynał krakowski.
dla nich korzystne.
leuszu 600-lecia przeniesienia stolicy
ziemi i naszego miasta. „Dzisiaj spo-
kiego. Niestety, uczcić patrona Lwo-
Hierarchowie obu kościołów złożyli
Serdecznie wam dziękuję.
metropolitów lwowskich z Halicza do
glądamy w stronę św. Jana z Dukli”
wa nie przyszedł nikt z władz tego
deklarację, w której podkreślono
Niech będzie pochwalony Jezus
Lwowa. Jest to czas nie tylko pamięci,
– zaznaczył hierarcha.
miasta.
życzenie, żeby nasze kościoły i na-
Chrystus.