Dostrzeganie bliźnich i odkrywanie wartości. Materiały na wesoło i na bardzo poważnie, o nas, dla Was i o całym świecie. Nieoficjalna strona katolicka (także dla niekatolików i wątpiących).
Duszek Strona Duszyczek i Duszków - Internetowa wspólnota pomocy i wsparcia duchowego. Rozmowy, wartości, intencje
DUSZKI.PL
a tak dokładnie to Duszyczki i Duszki (*) - czyli "Duszkowo" :-)
Dzisiaj jest: 2024-03-29 03:22:09 Aktualizacja dnia: 2024-03-23 09:47:09
Duszka
MiloscMilosc Gdy oczekujesz pomocy lub sam(a) chcesz innym pomagać. Albo chciał(a)byś porozmawiać o czymś ważnym lub choćby tylko o wczorajszym podwieczorku :-) Dla wszystkich, w każdym wieku - od 0 do 201 lat ;-)
[an error occurred while processing this directive]
Strona główna Teksty i inne Intencje Dla Gości Dla Duszków Poczta Duszków Kontakt i Info
Modlitewnik Archiwum Dodaj intencję Galeria i eKartki O Duszkach Forum Księga Gości
Rocznica 18 lat oficjalnego działania Duszków w dniu 01.11.2023 i 17 lat strony Duszki.pl! (*):-) Serdecznie zapraszamy!
UWAGA! Ten serwis, strona i podstrony mogą używać cookies i podobnych technologii (brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza zgodę na to)!
"Bajka o prawdzie i kłamstwie"

Posłuchaj bajki

Autor i lektor bajki: Duszyczka Irenka

 

Za siedmioma górami, za siedmioma lasami żyło sobie dwóch braci. Jeden był bardzo bogaty, a drugi – bardzo biedny. Biedny brat zmarł. Miał on syna, który też żył biednie. Zapytał swego stryja:

- Stryju, jak myślisz, czym lepiej sie kierować – prawdą czy kłamswem?

- Eeee..., - mówi stryj - Gdzie dziś znajdziesz prawdę? Nie ma jej na świecie. Wkoło tylko kłamstwo. Jak się kłamie, lepiej się żyje.

- Nie, stryju, prawda jest lepsza, z nią łatwiej.

- Idziemy do sądu - mówi stryj.

- Po co do sądu? Lepiej chodźmy do miasta i zapytajmy człowieka, którego spotkamy po drodze, jak powie, tak i będzie. Będzie racja stryja – oddam stryjowi cały inwentarz, będzie moja – stryj odda m swój. Tak zapytamy trzy razy.

-Dobra, - powiedział stryj.

Poszli drogą, wyszli do miasta. Idą, idą, spotkali mężczyznę, który wracał z pracy. Tak naprawdę, mężczyzna ten stale się spóźniał i oszukiwał.

- Witaj! Powiedz nam, czy lepiej się kierować prawdą, czy kłamstwem?

- Ludzie dobrzy! Nie ma dziś prawdy na świecie! Lepiej się kłamstwem kierować.

- Teraz racja moja – mówi stryj.

Zasmucił się młodzian, że trzeba będzie oddać cały inwentarz stryjowi. Idą dalej, spotkali pana, który pracował w firmie handlowej. Firma ta właśnie przekazała wadliwy towar do sklepu.

- Proszę pana, niech pan powie – co jest lepsze, prawda czy kłamstwo?

- Ludzie dobrzy! Nie można się prawdą kierować, bo przeżyć się nie da. Kłamstwo jest lepsze.

- I znów miałem rację - mówi stryj do bratanka. Ten coraz bardziej się smuci. Idą dalej i spotkali sprzedawcę, który ważył towar bardzo niedokładnie, bo miał zepsutą wagę.

- Panie, niech pan powie nam – co jest lepsze – prawda czy kłamstwo?

- Nie można żyć ucziwie – mówi ten sprzedawca. Lepiej kłamać.

- Po raz trzeci miałem rację! – zawołał stryj z radością.

Cóż miał chłopak począć? Oddał bogatemu stryjowi cały swój inwentarz, a został w samej tylko koszuli i marnych spodniach, bosy i głodny. Ciężko mu było żyć. Nie wiedział, co ma począć ze sobą, myślał, że Bóg go opuścił. Pewnej nocy jawił mu się we śnie dobry anioł.

- Chłopcze, zaufaj Bogu! On jest z tobą!

Chłopak upadł na twarz i zaczłą płakać i przepraszać Pana Boga za brak wiary i ufności. Anioł mówi do niego:

-Wiem, że jesteś uczciwy i nie kłamiesz W jednej wsi, tu niedaleko, przecieka dach, a załatać go nie mogą. Trzeba wziąć trzy pale drewna i położyć je w to miejsce, gdzie dach przecieka, a się naprawi.

W drugiej wsi tak się stało, że wody w studniach nie ma. Trzeba wykopać krzak malin, który rośnie przy domu starosty wiejskiego – i będzie dobrze.

Córka wójta w trzeciej wsi jest bardzo chora. Lekarze nie wiedzą, co począć. Jak jej przyniesiesz trochę wody święconej z kościoła – wyzdrowieje.

Chłopak myśli sobie: „Posłucham anioła, zobaczę, czy to prawda.”

Poszedł do pierwszej wsi, widzi, że w największej chacie dach przecieka, a gospodarz lamentuje wniebogłosy. Mówi do niego: „Panie, trzeba wziąć trzy pale drewna i położyć je w to miejsce, gdzie przecieka.” Gospodarz popatrzył z niedowierzanniem, ale posłuchał. Wyrąbał trzy pale, położył je, a dach... sam się załatał. Gospodarz dał mu swój wóz, a na niego ponakładał najróżniejszych warzyw, owoców, kilka kop jajek i słojów śmietany. „Prawdę mówił anioł”, - pomyślał chłopak.

Pojechał tak młodzian do sąsiedniej wsi. Spotkał po drodze staruszkę, która niosła wiadra z wodą. Poprosił, by dała się napić. Ona mówi: „Nie, w naszej wsi wszystkie studnie wyschły, nie mogę ci dać wody.” Chłopak mówi: „Dobra, proszę ustawić te wiadra na wozie i jechać ze mną, spróbuję zaradzić.”

Pojechali do wsi, a młodzieniec kazał, by staruszka wskazała, gdzie mieszka starosta, ale nie powiedział, po co to mu. Zajechali przed dom starosty i zobaczył młodzieniec ten krzak malin. Kazał go wykopać i w tej chwili wszystkie studnie we wsi napełniły się wodą. Zaczął padać obfity deszcz i spragniona i zeschła ziemia chłonęła wodę i chłonęła...

Mieszkańcy wsi przyprowadzili dużą krowę, kilka kóz i świń, a starosta oddał chłopakowi swój portfel z pieniędzmi, mówiąc, że może się z łatwością podzielić. Starosta był człowiekiem uczciwym, nikogo nigdy nie oszukał, więc i w portfelu były same prawdziwe pieniądze.

- Patrzcie no, - mówi młodzieniec. Jestem teraz bogatszy od swego stryja. Dziękuję Ci, dobry Boże!

Wyruszył do sąsiedniej wsi, gdzie córka wójta od kilku miesięcy leżała chora, a lekarze nie mogli nic poradzić. Przyszedł i pyta, gdzie mieszka wójt. Zaprowadzili go tam. On mówi: „Idę do kościoła, tzeba przynieść święconej wody.” Mówią do niego: „Głupi jesteś, tu najlepsze leki nie pomogły, a ty każesz dać wody święconej!” Chłopak nic na to nie mówił, tylko wzął garnuszek, poszedł do zakrystii w kościele i wziął trochę wody święconej. Przyszedł do domu wójta i dał jego córce się napić. Policzki jej się zaróżowiły, oczy się rozbłysły i po trzech dniach wstała z łóżka i tańczyła, i śmiała się, - jakby nigdy nie była chora.

Wójt mówi: „Dobry człowieku, córka moja niezamężna, jak się sobie spodobacie, możecie się pobrać. Lepszego zięcia nie znajdę.”

Chłopak mówi: „Pobierzemy się, ale najpierw muszę pewną sprawę załatwić.”

Ubrał się wspaniale, umył, ogolił i udał się konno do tej wsi, gdzie mieszkał jego stryj. Opowiedział mu o tym, co się z nim stało. Stryj z niedowierzaniem kręcił głową i mówił: „Wybacz, nie miałem racji. Prawda jest lepsza od kłamstwa. Widać, że zawsze do dobrego prowadzi. Jak umrę, wszystko co moje, twoje będzie.”

Zamieszkał chłopak u stryja, pomagał mu, postawili duży dom, inwentarz powiększył, znalazł dobrą pracę w sąsiednim miasteczku. Zaczął się też spotykać z córką wójta, bo się sobie bardzo spodobali. Po roku odbył się ślub.

Ja też w koścele stałam, młodym winszowałam, co od nich usłyszałam, tutaj opisałam.

Dostrzeganie bliźnich i odkrywanie wartości. Materiały na wesoło i na bardzo poważnie, o nas, dla Was i o całym świecie. Nieoficjalna strona katolicka (także dla niekatolików i wątpiących).
Powrót na stronę główną      Info o stronie, kontakty, prawa autorskie itd.      Legalność materiałów i oprogramowania na stronie Duszki.pl
Wszelkie prawa zastrzeżone (o ile nie zaznaczono inaczej) co do materiałów umieszczonych na stronie, podstronach, skrótach - zarówno jeśli chodzi o teksty, rysunki, muzykę, filmy - są one wytworem i własnością zespołu redakcyjnego Duszki.pl. Pozostałe materiały umieszczamy za zgodą ich twórców.
Warunki korzystania z materiałów na stronie Duszki.pl
Informacje o ochronie, przetwarzaniu danych osobowych, zapytania i zgloszenia
Ochrona danych osobowych na stronie Duszki.pl
Prywatne serwery Zbigniewa Kuleszy zjk.pl. Aktualny dostawca Internetu - Vectra.pl, Wszelkie prawa zastrzeżone. Zespół redakcyjny duszki.pl: redakcja@duszki.pl
W sprawie treści i działania strony oraz w sprawie funkcjonowania i udostępniania treści na serwerach duszki.pl - kontakt z administratorem: duszek@duszki.pl lub zjk7@wp.pl

Valid HTML 4.01 TransitionalValid XHTML 1.0 TransitionalPoprawny CSS!Poprawny CSS!

Copyright (c): Zbigniew Kulesza, Sieradz 2006-2021